W Radomiu nieoznakowany patrol ITD zauważył jak Mercedes Sprinter pomocy drogowej wiózł minibusa na najeździe. Na wagach ITD wyszło prawie 6 ton.
W środę 28 marca nieoznakowany radiowóz patrolował radomskie ulice w poszukiwaniu przeładowanych pojazdów z 3,5 -tonowym DMC.
Wśród skierowanych na ważenie pojazdów „Krokodyle” znalazł się też Mercedes Sprinter pomocy drogowej, który przewoził minibusa.
Na punkcie wagowym przy ulicy NSZZ Solidarność w Radomiu stwierdzono, że 3,5-tonowa autolaweta była przeładowana o niemal 2,5 tony.
No i teraz najciekawsze. Jeżeli widoczny na zdjęciu minibus (Renault Trafic lub bliźniaczy konstrukcyjnie Opel Vivaro albo Nissan Primastar) niech waży nawet 2 tony, to pytanie ile waży „na pusto” ten Sprinter? No jakby nie liczyć wychodzi 4 tony przy 3,5 tony DMC…
Zobacz też: Bo do góry nie poleci – worki z drewnem przewożono autolawetą
Do tego „Krokodyle” stwierdziły braki w wyposażeniu pojazdu pomocy drogowej, co skończyło się zabraniem dowodu rejestracyjnego Mercedesa.
Ponadto w trakcie niecałych 2 godzin tejże akcji wymierzonej w kontrolę lekkich pojazdów użytkowych inspektorzy ITD ściągnęli na wagi łącznie 7 przeciążonych samochodów a ich kierowcy otrzymali mandaty o wysokości od 50 do 500 złotych.
Źródło zdjęć: WITD Radom