W piątek 11 grudnia na DK 92 autolaweta wbiła się w naczepę – kierowca Sprintera przeżył. Z niegroźnymi obrażeniami trafił do szpitala.
Do dramatycznie wyglądającego zdarzenia doszło na obwodnicy Lwówka pod Nowym Tomyślem (woj. wielkopolskie) około godziny 11:00 przed południem.
Na 122. kilometrze drogi krajowej nr 92 autolaweta najechała na tył 40-tonowego zestawu.
W efekcie przód Mercedesa Sprintera wraz z kabiną został zmiażdżony z jednej strony przez tył naczepy, a z drugiej strony przygnieciony został przewożonym na najeździe VW Passatem.
Zobacz też: Chłodnia na platformie od Pony Auto-Polska z normą Euro 6
Świadkowie, jak i przybyli na miejsce zdarzenia strażacy spodziewali się najgorszego, ale prowadzący Sprintera przeżył – był nawet przytomny i miał kontakt z ratownikami.
Na miejsce wysłano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Poznania.
Po kilkudziesięciu minutach pracy strażaków udało się dotrzeć do 49-latka z Płocka przy pomocy specjalistycznego sprzętu.
Kierowca autolawety trafił do szpitala z niegroźnymi dla jego życia obrażeniami. Na badania trafił też 33-latek prowadzący ciężarówkę.
Ze wstępnych ustaleń policji z Nowego Tomyśla wynika, że prowadzący Mercedesa Sprintera mężczyzna nie zauważył zatrzymującej się na światłach ciężarówki.
Źródło zdjęć: JRG Nowy Tomyśl