Wycofywanie z rynku Nissana e-NV200 sprawiło, że słowacka firma za bazę swoich powiększonych elektrycznych vanów wybrała typoszereg e-K0.
Voltia to słowackie przedsiębiorstwo oferujące elektryczne vany ze zwiększoną w stosunku do fabrycznych wersji kubaturą ładowni Nissana e-NV200.
W Polsce Nissany e-NV200 XL Voltia użytkowane są we flocie InPost – to wersje z ładownią o pojemności 8 m3, natomiast na początku roku słowacka spółka Voltia Automotive s. r. o. zaprezentowała wersję z jeszcze wyższym o 28 cm dachem. Dzięki temu zamiast 8 m3 elektryczny Nissan e-NV200 oferuje już 10 m3.
Zobacz też: 40 elektrycznych Nissanów e-NV200 we flocie InPost
Aktualnie na europejskim rynku Nissan e-NV200 będzie zastępowany nowym modelem Townstar, który także dostępny będzie z napędem elektrycznym.
Słowacka firma zdecydowała się właśnie na zmianę bazy dla swoich pojazdów, którą będzie typoszereg e-K0 koncernu Stellantis w postaci elektrycznych furgonów w najdłuższym wariancie.
Elektryczny Citroen e-Jumpy, Peugeot e-Expert, Opel/Vauxhall Vivaro-e, czy Toyota PROACE-e mają mieć 2200 mm wysokości przestrzeni ładunkowej, co sprawi, że każdy kurier będzie mógł poruszać się wyprostowany po pace.
Do tego 1650 mm szerokości i 2860 mm długości ładowni oznacza, że łączna kubatura ładowni dochodzi do 11 m3.
Zobacz też: Test: Citroën ë-Jumpy – z baterią 50 kWh (wideo, zdjęcia)
W wariancie zestawem baterii o pojemności 50 kWh Voltia Xl będzie mogła przejechać w realnych miejskich warunkach do 200 km. Z kolei furgony z większymi akumulatorami o pojemności 75 kWh mają mieć zasięg już w granicach 280 km.
W przypadku e-K Zero z mniejszym zestawem baterii ładowność dochodzi do 1050 kg, natomiast w wariantach 75 kWh ten parametr nie przekracza 850 kg.
Tak jak w przypadku seryjnych furgonów, pokładowa ładowarka ma moc 7,4 kW, natomiast w opcji klienci zamówić mogą już 3-fazową ładowarkę 11 kW, która skróci czas pełnego naładowania baterii z 7,5 godziny do 5 godzin w przypadku wersji 50 kWh.
Źródło zdjęć: Voltia