Pościg, strzały ostrzegawcze i kontrabanda ukryta w Oplu Movano – pogranicznicy z Dorohuska udaremnili przemyt papierosów o wartości 750 tys. zł.
W środę 9 marca funkcjonariusze Straży Granicznej z oddziału w Dorohusku prowadzili działania na terenie powiatu chełmskiego (woj. lubelskie). W miejscowości Strupin strażnicy zwrócili uwagę na Opla Movano, który poruszał się po terenie zabudowanym ze znaczną prędkością.
Zobacz też: ITD zważyło 7 busów. Wszystkie były przeładowane
Kierowca białego furgonu nie reagował na polecenia funkcjonariuszy do zatrzymania się. W międzyczasie obok pojazdu Straży Granicznej pojawił się osobowy Ford, który próbował zepchnąć radiowóz na pobocze, w efekcie czego oba pojazdy zatrzymały się. Gdy strażnicy próbowali wylegitymować kierowcę Forda, ten ruszył w ich kierunku. Funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze i ruszyli za uciekającymi pojazdami.
Najpierw udało się zatrzymać dostawczego Opla kierowanego przez 42-latka. Jak się po chwili okazało w furgonetce znajdowały się papierosy bez polskich znaków akcyzowych o wartości ponad 750 tys. złotych. Usłyszał ona już zarzut paserstwa nielegalnych wyrobów akcyzowych.
Zatrzymano również 46-letniego kierowcę Forda, który będzie odpowiadał na zarzut czynnej napaści na strażników granicznych. Po zakończeniu prowadzonych czynności, wobec obu mężczyzn zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. Dodatkowo przemytnicy zostali objęci policyjnym dozorem.
Źródło zdjęć: Nadbużański Oddział Straży Granicznej