Reklama

Movano miało 835 kg ładowności – na pace było 1500 kg

Movano miało 835 kg ładowności – na pace było 1500 kg

Policjanci z komisariatu autostradowego zatrzymali na A7 polskiego Opla Movano. Bus miał 835 kg ładowności, ale na jego pace było 1500 kg.

Zazwyczaj nie piszę o przeładowanych busach, kiedy ich masa wraz z towarem (lub bez) nie przekraczają 5 ton. W tym przypadku pomyślałem, że to dobra okazja do tego, aby wspomnieć o tym jak różnić się może realna masa własna pojazdu oraz to, co w dokument przewozowy wpisze nadawca.

Zacznijmy od widocznego na zdjęciu głównym Opla Movano. Wczoraj w nocy funkcjonariusze z komisariatu policji autostradowej Winsen (Dolna Saksonia) zwrócili uwagę na jadącego po „A7-ce” nie więcej niż 80 km/h busa.

Reklama

Po skierowaniu międzynarodówki na najbliższy parking policjantom nie mogły się zgodzić cyferki, bo według dowodu rejestracyjnego Movano z zabudową Carpol wskazywały, że ten pojazd ma 2665 kg masy własnej i 835 kg ładowności – wydaje się, że to całkiem bliskie prawdzie wartości.

Jednak według listu przewozowego za firanką busa znajdował się ładunek ważący 1500 kg. Aby potwierdzić przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej „międzynarodówka” została zważona – wynik 4300 kg spowodował nałożenie 95 euro kaucja oraz 25 euro opłaty manipulacyjnej. Do tego dalszy transport został zabroniony do czasu rozładunku nadmiaru towaru.

I teraz spróbujmy tą sytuację rozłożyć na czynniki pierwsze. Widoczna na zdjęciu eksportówka to pojazd skompletowany i przy 3500 kg DMC wynik 835 kg przeznaczonych na ładowności to raczej realna wartość.

Trzeba jednak pamiętać, że w dokumentach homologacyjnych tzw. zabudowca drugiego etapu przy wpisywaniu masy własnej i ładowności nie bierze pod uwagę wagi kierowcy, ale uwzględniana jest masa paliwa (90% paliwa w baku).

Oczywiście czasem zdarza się, że ładowność wzięta z dokumentów homologacyjnych jest nieco zawyżona, ale zdecydowanie większą różnicę robi dodatkowe wyposażenie zamontowane przez przewoźnika (np. kangur z reflektorami dalekosiężnymi, CB-radio) czy kierowcę (telewizor, lodówka, przetwornica, mikrofalówka itp.).

Zwróćmy bowiem uwagę na zważone Movano: masa własna to 2665 kg a ładunek z „CMR-ki” to 1500 kg. Razem daje to 4165 kg. Czy coś się zatem nie zgadza?

Różnica 135 kg (4300 kg realnej masy minus 4165 kg wagi busa wraz z towarem) wydaje się w zupełności zrozumiała, bowiem Opel został zważony wraz z kierowcą i jego rzeczami osobistymi znajdującymi się w kabinie pojazdu i w „kurniku”, a do tego zabudowca nie bierze pod uwagę np. widocznych na zdjęciach pasów transportowych czy narożników (brawa za podręcznikowo zabezpieczony towar).

Oczywiście alternatywna historia mogłaby wyglądać nieco inaczej: załadowca zaniżył np. o 100 kg wagę ładunku, co nie zmienia faktu, że przewoźnik podejmując się wzięcia frachtu ważącego 1500 kg przy wpisie w dowodzie rejestracyjnym na poziomie 835 kg podjął się tego ryzyka w pełni świadomie.

Źródło zdjęć: Polizei

Podziel się:
1

Odpowiedzi

Napisz tu swoją opinię

  1. Antysyf

    Sprzedawałem kiedyś takie samochody. Zastanawialem się że jak będą ważyć auta po załadunku to będzie wychodziła lipa. nano i ravja. A najlepsze to jest Movano/Master laweta bo tam ładowności wychodziło ok. 1100kg. A jak widzę że taka laweta ma na sobie np Astrę czy tam Golfa to już jest przeładowany. A tych lawet to już sporo jeździ.

Komentarze zamknięte.