Reklama

Pijany busiarz jechał pod prąd – zatrzymała go motornicza

Pijany busiarz jechał pod prąd – zatrzymała go motornicza

We Wrocławiu pijany busiarz jechał pod prąd. Zatrzymała go motornicza, która wyciągnęła kluczyki ze stacyjki Peugeota Boxera.

Do zdarzenia doszło w piątek 4 czerwca około godziny 5:00 rano na ulicy Krakowskiej. Kierująca tramwajem MPK Wrocław zauważyła jadącego pod prąd Peugeota Boxera.

Pomimo dawania znaków siedzącemu za kołkiem mężczyźnie, dalej kontynuował on jazdę pod prąd.

Reklama

Kobieta zatrzymała tramwaj i wybiegła za busem, który zatrzymał się przed nadjeżdżającymi z przeciwka innymi samochodami.

Zobacz też: Iveco Daily 2021 – facelifting z nową skrzynią i fotelami

Motornicza od razu wyczuła silną woń alkoholu od mężczyzny, dlatego przy asyście innych kierujących, postanowiła wyciągnąć kluczyki ze stacyjki uniemożliwiając dalszą jazdę pijanemu kierowcy Boxera.

Pomimo steku wyzwisk kobieta szybko wezwała też policję, która przybyła na miejsce zdarzenia.

Funkcjonariusze z wrocławskiego garnizonu potwierdzili, że kierowca międzynarodówki był nietrzeźwy.

Dzielna motornicza za swoją postawę ma zostać nagrodzona przez szefostwo MPK Wrocław nagrodą. Zatrzymanemu kierowcy busa grozi teraz grzywna, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.

Cały film z kamer umieszczonych na tramwaju znajduje się TUTAJ.

Źródło zdjęć: MPK Wrocław

Podziel się: