Reklama

Pijany w sztok kierowca Sprintera kontra infrastruktura kolejowa

Pijany w sztok kierowca Sprintera kontra infrastruktura kolejowa

Dzięki świadkowi udało się zatrzymać pijanego w sztok kierowcę Mercedesa Sprintera. Nietrzeźwy mężczyzna uszkodził infrastrukturę kolejową.

Do niebezpiecznej sytuacji z udziałem nietrzeźwego kierowcy dostawczego Mercedesa Sprintera doszło w minionym tygodniu przy przejeździe kolejowym nieopodal Retkowa (powiat polkowicki w województwie dolnośląskim).

Jak wynika z policyjnych ustaleń, mieszkaniec gminy Grębocice prowadzący zieloną dokę zakończył jazdę na budce sterowniczej zainstalowanej przy torowisku.

Reklama

Świadkiem tej sytuacji był jadący za Sprinterem świadek, który bez chwili zwłoki zatrzymał swój samochód i podszedł sprawdzić czy z kierowcą dostawczaka jest wszystko wporządku.

Mężczyzna od razu stwierdził, że – jak się potem okazało – 50-letni sprawca zdarzenia jest pod mocnym wpływem alkoholu. Świadek natychmiast wyciągnął ze stacyjki „903-ki” kluczyki i powiadomił policjantów, którzy niebawem pojawili się na miejscu kolizji.

Przeprowadzone przez funkcjonariuszy policji badanie potwierdziło, że prowadzący dokę 50-latek był nietrzeźwy – miał on w organizmie ponad 3 promile alkoholu.

Zatrzymany mężczyzna stanie niebawem przed sądem i musi się teraz liczyć z karą do 3 lat pozbawienia wolności, sądowym zakazem prowadzenia pojazdów oraz grzywną wynoszącą co najmniej 5000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Źródło zdjęcia: Policja

Podziel się: