Reklama

Policyjny dron w akcji nad DK 86 – mandat dla kierowcy Vito

Policyjny dron w akcji nad DK 86 – mandat dla kierowcy Vito

Policjanci coraz częściej korzystają z dronów. Tym razem bezzałogowy statek powietrzny użyty został w akcji nad DK 86.

Ręczne mierniki prędkości czy wideorejestratory zamontowane zazwyczaj w nieoznakowanych radiowozach to tylko część sprzętu, jakim dysponuje polska policja.

Coraz częściej do karania kierowców wykorzystywane są drony i w minionym tygodniu śląscy funkcjonariusze „drogówki” skorzystali z wykonanego przez taki latający sprzęt nagrania na drodze krajowej nr 86 w Sarnowie nieopodal Będzina.

Reklama

Jak widać na załączonym filmie z drona, zarówno kierowca dostawczego Mercedesa Vito, jak i prowadzący Mercedesa Atego wyprzedzili inne pojazdy przepuszczające pieszą na oznaczonej „zebrze”.

Śląscy policjanci ukarali obu mężczyzn zgodnie z nowym taryfikatorem obowiazującym od 17 września, czyli poza mandatem w wysokości po 1500 złotych każdy z kierowców dostał po 15 punktów karnych.

W zasadzie nagranie z powietrza pokazuje całą akcję z takiej perspektywy, że nie ma tutaj pola do tłumaczenia.

Dlatego warto przypomnieć, że każdy kierowca zbliżający się do przejścia ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i zmniejszyć prędkości tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącemu. A w razie konieczności, musi ustąpić pierwszeństwa pieszemu.

A może by tak kaskadowe pomiary dronem?

I na koniec taka moja refleksja: gdyby któraś z komend w Polsce wpadła na zrobienie tzw. kaskadowych kontroli przejść dla pieszych np. na 4 kilometrowym odcinku, gdzie jest dwupasmówka z przejściami dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej, to z 90% kierowców traciło by prawko.

Bowiem dwa razy wyprzedzenie innego auto bezpośrednio przed przejściem lub na przejściu to dwa mandaty z czego pierwszy wynosić będzie 1500 zł oraz 15 punktów a drugi już 3000 zł i kolejne 15 punktów.

Więc po przejechaniu takiego odcinka „krajówki” jak w Sarnowie większość kierujących byłoby 4500 zł „w plecy” a do tego te osoby zawodowo jeżdżące busami czy ciężarówkami musiałyby poszukać innej pracy lub zmienić swoje stanowisko np. z kierowcy na magazyniera.

Dlaczego? Bowiem po 1 roku kierowca ma limit 24 punktów karnych, więc podwójne wyprzedzanie w oku policyjnego drona nawet na pasach, na których nikogo kompletnie nie ma oznaczałoby zatrzymanie prawa jazdy.

Źródło zdjęcia i filmy: Policja

Podziel się:
1

Odpowiedzi

Napisz tu swoją opinię

  1. T

    Żeby można było mówić o recydywie, kierujący musiałby otrzymać pierwszy mandat, żeby drugi mógł wynosić x2.

Komentarze zamknięte.