„Drogówka” kontra „patrolówka” – policyjny VW Transporter na emeryturze zatrzymany w Karpaczu na publicznej drodze.
We wtorek 29 grudnia funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze patrolując ulice Karpacza zauważyli jadącą jedną z ulic „T4-kę”.
Zobacz też: Test: Volkswagen Multivan 6.1 – cyfrowa rewolucja? (wideo, zdjęcia)
Volkswagen Transporter z policyjnymi oznaczeniami oraz sygnalizacją świetlną i dźwiękową kierowany był przez prywatną osobę.
Co prawda, „bomby” zostały zasłonięte folią, ale i tak prawdziwi policjanci poważnie podeszli do kontroli ich byłego radiowozu.
Kierujący 41-latek wraz z 35-letnią pasażerką zostali zatrzymani do wyjaśnienia.
Teraz zgodnie z artykułem 96a Kodeksu Wykroczeń, grozi kara aresztu do 14 dni albo grzywna oraz przepadek urządzenia lub elementy oznakowania, osobie, która nie będąc do tego uprawnioną, posiada w pojeździe urządzenia stanowiące obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego w ruchu, wysyłające sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie, a także elementy oznakowania w postaci napisów.
Jeleniogórscy policjanci wyjaśniać teraz będą wszystkie okoliczności tej sprawy, w jakim celu został nabyty pojazd i czy nie został wykorzystany w celu popełnienia wykroczenia lub przestępstwa.
Źródło zdjęć: Policja