„Sevelka” zwróciła uwagę pograniczników, bo wyglądała na nadmiernie obciążoną. W busie było 1500 kg tytoniu bez akcyzy i bez zgłoszenia SENT.
W środę 28 września funkcjonariusze Straży Granicznej z Zielonej Góry prowadzili kontrolę pojazdów ukierunkowaną na wyłapywanie nielegalnych migrantów, którzy nierzadko przewożeni są do zachodnich państw Europy m.in. w ładowniach aut dostawczych.
Wśród zatrzymanych do sprawdzenia pojazdów był jadący od strony Gubina furgon, który – jak twierdzą pogranicznicy – był nadmiernie obciążony.
Jednak w trakcie czynności na pace znaleziono nie cudzoziemców a susz tytoniowy zapakowany w kartonowe pudła.
Przeszło 1500 kg ładunku o szacunkowej wartości 800 000 złotych pochodziło z nielegalnego źródła – tytoń nie posiadał bowiem żadnych oznaczeń skarbowych.
W konsekwencji 32-letni kierowca oraz pasażer zostali zatrzymani i Straż Graniczna wszczęła wobec nich postepowanie przygotowawcze.
Obu Polakom przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa karno-skarbowego a do tego w związku z brakiem zgłoszenia przewozu towaru w systemie SENT, kierowca „blaszki” ukarany został przez KAS karą grzywny w wysokości 7 500 złotych.
To jednak nie koniec, bo dalsze postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krośnie Odrzańskim, prowadzi Lubuski Urząd Celno-Skarbowy.
Trzeba bowiem pamiętać, że za przestępstwa karno-skarbowego polegające na „nabywaniu, przechowywaniu, przewożeniu, przesyłaniu lub przenoszeniu wyrobów akcyzowych bez znaków skarbowych grozi kara grzywny, kara pozbawienia wolności, albo obie te kary łącznie”.
Źródło zdjęć: Straż Graniczna
