Na inspekcyjnych wagach wyszło prawie 11 ton. Do tego zatrzymane Iveco Daily było w kiepskim stanie technicznym.
Bardziej jaskrawego przypadku patologii transportowej w 2024 roku nie widziałem… Ale do rzeczy. W środę 19 czerwca w miejscowości Łapka nieopodal Olsztyna inspektorzy ITD zwrócili uwagę na skrzyniowe Iveco Daily, którego tylna oś wydawała się znacznie przeciążona.
Ściągnięty z drogi wojewódzkiej nr 595 pojazd skierowano na punkt ważenia. Pomiar potwierdził przypuszczenia warmińsko-mazurskich inspektorów.
Po pierwsze Dajlak zarejestrowany był na 3,5 tony, natomiast tylko na tylnej osi inspekcyjne wagi potwierdziły, że nacisk osi napędowej wyniósł 9 ton, zaś rzeczywista waga całego pojazdu doszła do 10,7 tony.
Spotkanie kierującego Iveco z „Krokodylami” zakończyło się wystawieniem najwyższego mandatu karnego w wysokości 3000 złotych.
Do tego inspektorzy zakazali dalszej jazdy a w związku z fatalnym stanem technicznym pojazdu zatrzymany został również dowód rejestracyjny skontrolowanego auta.
Na koniec chciałbym doprecyzować, że widoczny na zdjęciach egzemplarz Daily to typoszereg, którego maksymalne fabryczne DMC nie przekroczyło nigdy 6,5 tony. Natomiast w tym wypadku, co warto podkreślić, tylko na tylnej osi spoczywał nacisk 9 ton…
Źródło zdjęć: WITD Olsztyn