Renault i Volvo stworzą elektrycznego vana. Dedykowana ku temu spółka powstanie w 2024 roku a pierwsze pojazdy wejdą do produkcji za 3 lata.
Grupa Renault oraz Volvo podpisały umowy dotyczące utworzenia nowej spółki mającej na celu produkcję nowej gamy lekkich pojazdów dostawczych, ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju sektora e-handlu i dostaw tzw. ostatniej mili.
Według oficjalnej informacji prasowej początkowy rozkład udziałów wynosić ma po 50% dla Grupy Renault i Volvo a każda ze stron zainwestuje w ciągu najbliższych 3 lat po 300 milionów euro.
Ponadto w projekt zaangażowana ma być Grupa CMA CGM, która na razie podpisała ze wspomnianymi wyżej podmiotami niewiążący list intencyjny, w ramach którego zamierza zainwestować w nową spółkę 120 milionów euro za pośrednictwem swojego funduszu energetycznego PULSE (wspiera projekty mające na celu przyspieszenie dekarbonizacji branży transportu i branży logistyki).
Coraz większa presja ze strony producentów samochodów, aby przechodzić na napędy elektryczne wynika m.in. z przepisów dotyczących emisji CO2 w przewozach towarowych i pomysłach ograniczających dostęp do centrów miast.
Do tego klienci biznesowi sygnalizują coraz mocniej potrzebę obniżania kosztów użytkowania oraz posiadania zelektryfikowanych pojazdów połączonych ze zintegrowanymi systemami informatycznymi do zarządzania flotą i procesami logistycznymi.
Grupa Renault przewiduje zresztą, że do 2030 roku rynek zelektryfikowanych pojazdów dostawczych w Europie ulegnie trzykrotnemu wzrostowi.
Nowy elektryczny van Renault i Volvo z modułową budową
Utworzenie powołanej w celu stworzenia wspólnej spółki mającej na celu opracowanie nowego eLCV zaplanowano na początek 2024 roku a przyszła firma będzie niezależnym podmiotem z siedzibą na terenie Francji.
Co do samych założeń konstrukcyjnych nowy elektryczny van ma być całkowicie nową generacją lekkich pojazdów użytkowych a produkcja powinna ruszyć w już w 2026 roku.
Bazą w pełni elektrycznej platformy typu „deskorolka” umożliwiać ma wszelakie adaptację różnych modułów nadwozia gwarantując optymalizację kosztów produkcji. Co prawda do komunikatu prasowego załączone zostało zdjęcie, które obrazować ma wygląd przyszłego pojazdu Renault i Volvo, lecz nie przywiązywałbym się zbytnio do szczegółów stylistycznych, które mogą się zmienić do czasu rozpoczęcia masowej produkcji.
Warto jednak zwrócić uwagę na sporej wielkości przeszklenia drzwi (poprawa widoczności wokół pojazdu) oraz lusterka zewnętrze – ja ich nie widzę, co może oznaczać, że zostaną zastąpione przez system kamer i monitorów umieszczonych we wnętrzu kabiny.
Czy zatem możemy w tym przypadku mówić już o następcy powiedzmy Trafica czy Mastera? Nie zdziwiłbym się, gdyby Renault zdecydował się odciąć od kontynuowania tradycji i nazwało nowego dostawczaka całkiem inaczej, aby podkreślić wejście w świat eLCV bez oferowania już spalinowych wersji tego vana.
Źródło zdjęcia: Renault
