W poniedziałek 23 marca około godziny 11:00 Renault Master dachowało na DK nr 11 – kierowca miał ponad 2 promile i trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 11 na odcinku pomiędzy Biskupicami a Sarnowem nieopodal Kluczborka (woj. opolskie).
Jadący tamtędy 44-latek stracił panowanie nad Renault Master i po uderzeniu w bariery energochłonne zjechał do rowu, po czym pojazd zatrzymał się na dachu.
Zobacz też: PSA i Renault zamyka swoje fabryki aut z powodu koronawirusa
Po przybyciu na miejscu służb okazało się, że prowadzący busa był kompletnie pijany – badanie alkomatem wykazało 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Poszkodowany w zdarzeniu kierowca Masterki trafił do szpitala. Teraz grozi mu m.in. wysoka grzywna uzależniona od dochodów lub kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do lat 2.
Do tego sąd wyda obligatoryjnie zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat izasądzi wpłatę na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej – w praktyce od 5000 zł do 60 000 zł.
Źródło zdjęć: OSP Byczyna
