Zatrzymany rumuński Transit z przyczepką bez tachografu przewoził materiały budowlane – wobec kierowcy wszczęto postępowanie zagrożone karą 3000 złotych.
Inspektorzy z WITD Rzeszów pracujący w poniedziałek 27 sierpnia na drodze krajowej nr 94 zatrzymali w miejscowości Parkosz pod Dębicą Forda Transita, który ciągnął dwuosiową przyczepkę.
Zobacz też: Tym razem „privat” się nie udał – litewski zestaw w rękach ITD
W trakcie kontroli inspektorzy stwierdzili na podstawie dokumentów przewozowych, że zestawem, którego łączna całkowita dopuszczalna masa własna przekracza 3,5 tony wykonywany jest przewóz drogowy materiałów budowlanych z Polski do Rumunii w ramach wykonywania działalności gospodarczej.
Dlatego podkarpackie „Krokodyle” za próbę wykonania przewozu drogowego bez wymaganego w takim przypadku tachografu wszczęli postępowanie administracyjne przeciwko rumuńskiemu przewoźnikowi, za które grozi 3000 złotych kary.
Warto jednak przypomnieć, że niezarobkowy przewóz rzeczy do 7,5 tony DMC, który nie jest związany z żadną działalnością gospodarczą nie wymaga urządzenia rejestrującego pracy kierowcy.
W tym przypadku był to jednak przewóz drogowy związany z działalnością gospodarczą prowadzoną przez rumuńskiego kierowcę Transita.
Źródło zdjęć: WITD Rzeszów