ITD z Podkarpacia zatrzymało polskiego przewoźnika, który nie posiadał licencji transportowej. Do tego jego zestaw był przeładowany i niesprawny.
W środę 24 października inspektorzy z WITD Rzeszów zatrzymali w miejscowości Styków przy drodze krajowej nr 9 zestaw należący polskiego przewoźnika.
Zobacz też: Test z Czytelnikiem – Mercedes Sprinter 314 CDI (wideo, zdjęcia)
Zespół pojazdów – składający się z autolawety na podwoziu Mercedesa Sprintera W903 oraz lawety – przewoził 3 używane pojazdy, w tym dostawczego Opla Vivaro.
Szybko okazało się, że zestaw nie jest w najlepszej kondycji technicznej.
W Sprinterze nie działał układ ABS a do tego jedna z opon po lewej stronie lawety była poważnie uszkodzona – chińska „guma” marki Sunfull, pomimo, że wyprodukowana w 2017 roku, nie nadawała się według „Krokodyli” do dalszego użytkowania.
Do tego po zważeniu wyszło, że zestaw jest o 18% cięższy niż pozwalała na to jego dopuszczalna masa całkowita.
Kierowca Sprintera miał też problem ze znalezieniem kilku „wykresówek” z tachografu za ostatnie 28 dni. A na dodatek przewoźnik nie posiadał wymaganej w transporcie drogowym licencji, ani zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika.
Inspektorzy ITD zatrzymali dowód rejestracyjny auta a także wszczęli postępowanie administracyjne wobec przedsiębiorcy na łączną kwotę 18000 złotych.
Źródło zdjęć: WITD Rzeszów