W środę na ulicy Opolskiej w Niemodlinie stalowa konstrukcja wbiła się w kabinę Masterki – kierowcy nic się nie stało, bo przesunął się na fotel pasażera.
Jak podaje lokalny portal prostozopolskiego.pl, do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło 13 listopada około godziny 16:20.
Przewożący konstrukcję stalową samochód zatrzymał się i wtedy na jego tył najechał prowadzący Renault Master.
Co ważne, wystający powyżej 0,5 metra ładunek został prawidłowo oznaczony – tarczę o powierzchni 1000 cm z biało-czerwonymi pasami umieszczono bezpośrednio na tylnej płaszczyźnie stalowej konstrukcji.
Zobacz też: Zatankował 500 litrów do Masterki i odjechał. Policja szuka złodzieja
Pomimo wbicia się stalowych elementów, które uszkodziły przednią szybę a potem deskę rozdzielczą busa i nieomal zatrzymały się na fotelu kierowcy, jemu samemu nic się nie stało!
Prowadzący Masterkę mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń, gdyż w ostatniej chwili zdążył przesunąć się na fotel pasażera.
Źródło zdjęć: prostozopolskiego.pl