Najpierw zapalił się bus a potem las. Kierowcy nic się nie stało

Najpierw zapalił się bus a potem las. Kierowcy nic się nie stało

W Smerzynie obok Żnina najpierw zapalił się bus a potem zajął się las. Na szczęście kierowcy Renault Master nic się nie stało.

Do bardzo groźnej sytuacji doszło w niedzielę 11 czerwca na terenie zalesionym w miejscowości Smerzyn w gminie Łabiszyn (woj. kujawsko-pomorskie).

Służby ratunkowe zostały powiadomione około godziny 9:40 o pożarze stojącego tam Renault Master. Kierowca międzynarodówki na podwoziu Renault Master zdołał opuścić auto w którym spał, lecz ogień szybko zajął całą kabinę i przeniósł się na część ładunkową.

Reklama

Pauzującemu w Masterce przy lesie mężczyźnie nic się nie stało i nie wymagał on pomocy medycznej.

Przybyli na miejsce strażacy z OSP Łabiszyn, OSP Lubostroń oraz JRG Żnin musieli ugasić nie tylko palącego się busa, ale też suchą ściółkę, na którą szybko przeniósł się ogień.

Na miejsce zdarzenia przybyły służby leśne, aby ocenić straty w drzewostanie oraz funkcjonariusze żnińskiej policji, którzy ustalali przyczyny pożaru.

Źródło zdjęć: OSP Łabiszyn

Podziel się:
1

Odpowiedzi

Napisz tu swoją opinię

  1. Kiero

    jestes pewien ze to zwykly samochod spalinowy a nie elektryk. wedlug najnowszej wersji medialnej tylko elektryczne sie tak pala…

Komentarze zamknięte.