Zatrzymany nieopodal Swindon bus z zabudową na trasy międzynarodowe tylko na tylnej osi miał ponad 4300 kg.
Transport międzynarodowy to nie lekki kawałek chleba. Niskie stawki, wzrastające koszy oraz stres kierowców, którzy często wykonują przewozy z narażeniem życia swojego i innych.
I na przypadek trafili funkcjonariusze z Wiltshire Police w południowej Anglii, którzy zatrzymali do pochodzącego spoza Wielkiej Brytanii kontrol 3,5-tonowego busa.
Według krótkiego komunikatu policjanci zwrócili uwagę na Renault Master, które próbował wjechać na wzgórze w miejscowości Royal Wootton Bassett.
Co prawda nie podano dokładnie skąd pochodził bus, ale tak tylko wspomnę, że kurnik to projekt polskiego zabudowcy, a dokładnie model Carpol MAX, co oczywiście może, ale nie musi wskazywać na polskiego przewoźnika. W każdym razie Masterka na pojedynczym kole i z windą samozaładowczą ważyła 6360 kg.
Warto zatem rzucić okiem na tabelę poniżej, która dokładnie pokazuje, że DMC zostało przekroczone o 78,8%, natomiast dopuszczalny nacisk na tylną oś zamiast 2100 kg wyniósł 4310 kg, a to o ponad 105% więcej.
Ostatecznie w komunikacie podano, że kierowca otrzymał zakaz dalszego poruszania się tak przeciążonym pojazdem, ale podobne sytuacje z przeładowanymi o pomad 30% pojazdami kończyły się w sądzie i tak pewnie będzie w tym wypadku.
Źródło zdjęć: Wiltshire Police