Mundurowi z Sosnowca zatrzymali mężczyznę, który uciekał Volkswagenem T4 przed policją – był pod wpływem narkotyków. Teraz grozi mu do 5 lat.
W czwartek 15 kwietnia policjanci z „drogówki” około godziny 16:00 prowadzili na ulicy Braci Mieroszewskich kontrole prędkości przejeżdżających tamtędy pojazdów.
Jednym z aut, które przekroczyło znacznie dozwolone tam 50 km/h był niebieskie T4, jednak kierowca nie reagował na polecenia policjantów i zaczął uciekać.
Do pościgu zaangażowano wszystkie patrole w mieście, aż na koniec, na ulicy Kopalnianej udało się zablokować „T4-kę” przez policyjnych wywiadowców nieoznakowanym radiowozem.
W trakcie pościgu, który w ostatniej fazie odbywał się poza asfaltową drogą, uszkodzony został jeden z policyjnych samochodów.
Zobacz też: 162 sztuki patrolowych VW Transporterów dla polskiej policji
Zatrzymany 35-latek podczas zatrzymania był bardzo pobudzony, do tego jego mimika wskazywała, że jest pod wpływem nakroktyków.
Po wstępnym badaniu okazało się, że zatrzymany kierowca był odurzony marihuaną, amfetaminą i opiatami.
W trakcie dalszych czynności policjanci znaleźli również przy nim środki odurzające. Wyszło także na jaw, że 35-latek nie posiada uprawnień do kierowania.
Teraz za ucieczkę przed policjantami, kierowanie pod wpływem narkotyków oraz za posiadanie środków psychoaktywnych grozi mężczyźnie do 5 lat więzienia.
Źródło zdjęcia: Policja