ITD zatrzymała pijanego mężczyznę, który usiadł za kierownicą Nissana Trade, chociaż nigdy nie miał prawa jazdy. Teraz stanie przed sądem.
We wtorek 24 stycznia inspektorzy ITD prowadzili kontrole na drodze krajowej nr 50 koło Mszczonowa. Wśród zatrzymanych do sprawdzenia pojazdów był skrzyniowy Nissan Trade z podwójną kabiną, którym podróżowały dwie osoby.
Co ciekawe, prowadzący dokę mężczyzna z opóźnieniem zareagował na polecenie zatrzymania i stanął już za punktem kontrolnym.
Szybko wyszło na jaw, dlaczego 37-latek zareagował z opóźnieniem – pierwszy pomiar wykazał 2,1 promila a drugi już 2,8 promila, co oznacza, że mężczyzna pił alkohol bezpośrednio przed rozpoczęciem jazdy.
W trakcie weryfikacji danych w systemach informatycznych okazało się, że 37-latek nigdy nie posiadał prawa jazdy. Co ciekawe siedzący na miejscu pasażera towarzysz miał czynne prawo jazdy, ale też był pijany.
Ostatecznie na miejsce kontroli wezwano patrol policji. Teraz prowadzący dostawczego Nissana stanie przed sądem – za jazdę w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) według „Kodeksu karnego” grozi mężczyźnie grzywna, ograniczenie wolności albo pozbawienie wolności do lat 2 czy wysoka kara finansowa od 5000 złotych.
Do tego za jazdę bez uprawnień „Kodeks wykroczeń” przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.
Źródło zdjęć: GITD