Policjanci z Ratzeburga zatrzymali do kontroli VW Craftera. W ładowni furgonu przewożono wędliny i jogurty, chociaż była to zwykła „blaszka”.
W piątek 2 czerwca około godziny 8:45 niemieccy funkcjonariusze z komisariatu autostradowego zatrzymali do sprawdzenia białego Volkswagena Craftera jadącego po A24 w kierunku Berlina.
Po skierowaniu „blaszki” na tablicach z miasta Schwerin na jeden z parkingów przystąpiono do kontroli kierowcy i pojazdu.
Ja się szybko okazało w ładowni transportowano artykuły spożywcze, w tym m.in. wędliny, jogurty, a także mięso zwierzęce, które nie były zapakowane w osobne pojemniki. O dziwo dostawczy Crafter nie posiadał agregatu chłodniczego i izolowanej ładowni, więc – według przepisów ATP – po prostu nie był chłodnią i nie nadawał się do transportu żywności.
Wezwani w tym celu inspektorzy z okręgu Księstwo Lauenburg sprawdzili żywność na miejscu i stwierdzili przerwanie tzw. łańcucha chłodniczego poszczególnych produktów oraz przekroczenie zalecanych temperatur chłodzenia.
W związku z wykrytymi nieprawidłowościami nakazano natychmiastowe zniszczenie schłodzonej żywności a przy okazji wszczęto postępowanie karne wobec firmy wykonującej transport – teraz właściciel przedsiębiorstwa musi spodziewać się grzywny w wysokości co najmniej 1000 euro.
Do tego kierowcy zakazano również dalszej jazdy, a pojazd został ostemplowany z powodu naruszenia przepisów podatkowych.
Źródło zdjęć: Polizei