Policjanci z komendy w Kościanie (woj. wielkopolskie) zatrzymali kierowcę, który wjechał busem w znak na S. Mężczyzna miał blisko 3 promile.

Jak informuje lokalny portal „Kościan na sygnale”, do zdarzenia doszło w poniedziałek 30 maja na drodze ekspresowej przed węzłem Lipno.

Około godziny 16:30 prowadzący Renault Master z zabudową na trasy międzynarodowe wjechał w znak informujący o pracach drogowych, ale kierowca busa odjechał z miejsca kolizji.

Zobacz też: Zasady kabotażu dla busów i przewóz paczek minibusami

Dopiero na węźle Śmigiel Południe 26-latek zjechał na pobocze, bo w wyniku zderzenia doszło do uszkodzenia prawej przedniej opony w Masterce.

Przybyli na miejsce policjanci z komendy w Kościanie przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu – jak się okazało 26-latek miał 2,7 promila w organizmie za co od razu zatrzymano mu prawo jazdy.

Teraz mężczyźnie za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia, minimum 5000 zł grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej rok.

Źródło zdjęcia: kosciannasygnale.pl