Kara 17 500 zł zamiast 500 zł – alternatywna historia Mercedesa T2, czyli gdyby ciężarówka była samochodem dostawczym.
Dostaję często od Czytelników portalu www.dostawczakiem.pl różne zapytania i informacje związane mniej lub bardziej z tematyką tegoż serwisu.
W tym konkretnym przypadku aż kilka osób dało mi znać o kontroli przeprowadzonej przez wielkopolskich inspektorów ITD.
Zobacz też: Hyundai H350 znika z Europy – w Polsce zostały ostatnie sztuki
Zatrzymany w sobotę 9 marca na drodze wojewódzkiej numer 308 w Maksymilianowie Mercedes-Benz Vario był w dramatycznym stanie technicznym.
Jak bardzo dramatycznym? W zasadzie wyglądał jakby przed chwilą wyjechał z jakiejś afrykańskiej drogi!
Pęknięta szyba czołowa, korozja ramy pojazdu czy wycieki płynów eksploatacyjnych to tylko część wykrytych przez „Krokodyli” usterek w tej ciężarówce.
Ano właśnie, ciężarówce! Zarejestrowany na 7,49 tony (maksymalne DMC dla tego modelu) Mercedes Vario to zgodnie z prawem jest pełnoprawna ciężarówka, a więc kierowca – będący zarazem wykonującym transport przedsiębiorcą – posiadać powinien m.in. prawo jazdy kategorii C, wypis z licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego rzeczy, ważne badania lekarskie i psychologiczne (do przeprowadzenia do 5 lat) oraz świadectwo kwalifikacji zawodowych kierowcy pojazdu ciężarowego.
Zobacz też: To jest Iveco Daily 65 – jeden z nich to ciężarówka a drugi to bus
Z tych wszystkich dokumentów kierowca T2W (typoszereg tego Mercedesa) okazał tylko prawo jazdy kategorii C.
Mężczyzna – jak twierdzą inspektorzy ITD – twierdził, że nie wiedział o obowiązku posiadania całego kliku dokumentów, aby realizować przewóz towarów ciężarówką!
Oczywiście tachograf zainstalowany w Mercedesie nie posiadał ważnego badania okresowego, a kierowca nigdy nie rejestrował czasu pracy kierowcy za pomocą tegoż urządzenia rejestrującego!
Warto też dodać, że ciężarówka była mocno przeciążona – ważyła 12,4 tony a nie powinna przekroczyć 7,49 tony.
Ostatecznie inspektorzy ITD z oddziału w Lesznie wszczęli postępowanie administracyjne przeciw przedsiębiorcy z Vario, które zagrożone jest karą 17 500 złotych. Do tego pojazd odjechał na autolawecie do najbliższej stacji kontroli pojazdów w celu wyeliminowania go z dalszego ruchu drogowego.
I teraz alternatywna wersja tej samej kontroli 😉 Kierowca-przedsiębiorca (chyba lepiej by brzmiało po prostu przedsiębiorczy kierowca) rejestruje swojego niemal 7,5-tonowego Mercedesa z zaniżonym na 3,5 tony DMC. Tak, historia zna takie przypadki!
Zobacz też: Mercedes Vario z zaniżonym DMC – na pusto wyszło 3 700 kg
Dzięki temu zamiast 17 500 złotych zapłaciłby maksymalnie 500-złotowy mandat za przeładowanie pojazdu. Dlaczego?
Bo w transporcie do 3,5 tony nie wymagana jest licencja na wykonywanie krajowego transportu drogowego rzeczy, ani badania psychologiczne kierowcy ani świadectwo kwalifikacji zawodowych. O opłatach viaToll i ograniczeniach prędkości, czy zakazach tonażowych powyżej 3,5 tony (zwłaszcza w mieście) nie wspomnę 😉
Jedyna strata to samochód, który pewnie skończyłby tak samo – czy to ciężarówka czy dostawczak – na złomowisku.
No, także takie mamy prawo i kary 🙂
Źródło zdjęć: WITD Poznań