MSWiA pracuje nad nowelizacją ustawy o transporcie drogowym, w której pojawił się zapis, aby przeznaczać 20 proc. kasy za mandaty z fotoradarów dla policji.
Obecnie CANARD podlega Generalnemu Inspektoratowi Transportu Drogowego, to MSWiA chciałoby zlikwidować tą instytucję, a inspektorów ITD wcielić do policji. Oznacza to też przejęcie systemu sieci fotoradarów i innych ogólnopolskich systemów nadzorujących ruch drogowy.
Zobacz też: Test Peugeot Boxer 2.2 HDi 130 – kontener z windą (zdjęcia, wideo)
Dotychczas całość pieniędzy z systemu CANARD, który obsługuje ogólnopolską sieć fotoradarów, odcinkowych pomiarów prędkości oraz systemów rejestrujących przejazd na czerwonym świetle, trafiała do Krajowego Funduszu Drogowego (KFD).
Między innymi z tych pieniędzy KFD buduje i prowadzi przebudowę sieci dróg krajowych zarządzanych przez GDDKiA. Teraz według – planów MSWiA – do funduszu trafiałoby tylko 80 proc. pieniędzy z fotoradarów, a kolejne 20 proc. kasy za mandaty z fotoradarów wpłacane by były do Funduszu Wsparcia Policji.
Zobacz też: ITD Szczecin – Fiat Ducato oblał badanie dymomierzem
A na co funkcjonariusze przeznaczają środki zgromadzone w tymże funduszu? Na zakup wyposażenia, czy opłacenie dodatkowych patroli, ale też na nagrody dla policjantów.
W praktyce może więc dojść do kuriozalnej sytuacji, kiedy to policjanci dzięki zwiększeniu „wyników” za wystawione mandaty, szybko odczują to nie tylko w formie nowych radiowozów, ale też i w formie dodatkowych środków finansowych w postaci np. nagród okolicznościowych.
Źródło zdjęć: Policja Toruń