W trakcie kontroli policjanci z Sandomierza odkryli 2000 litrów oleju na pace Iveco TurboDaily. Kierowca stanie teraz przed sądem.
Wojna w Ukrainie spowodowała, że polscy kierowcy w ostatni czwartek ruszyli pod dystrybutory. Zdjęcia i filmy w mediach społecznościowych pokazywały, że poza zbiornikami aut, tankowano też kanistry a nawet 1000-litrowe mauzery.
Zobacz też: Przewóz na potrzeby własne poniżej 3500 kg DMC bez zaświadczenia
Najprawdopodobniej jednego z takich paliwowych „prepersów” zatrzymał w sobotę 26 lutego patrol „drogówki” z Sandomierza (woj. świętokrzyskie).
Podczas kontroli funkcjonariusze poprosili o otwarcie ładowni Iveco TurboDaily, gdzie przewożono bez żadnego zabezpieczenia dwa 1000-litrowe zbiorniki wypełnione niemal do pełna olejem napędowym.
W związku z naruszeniem przepisów o przewozie towarów niebezpiecznych ADR policjanci sporządzili odpowiednią dokumentację i teraz 40 -letni mieszkaniec powiatu opatowskiego będzie odpowiadał przed sądem. Za popełnione naruszenia mężczyźnie grozi wysoka grzywna lub kara pozbawienia wolności.
Źródło zdjęć: Policja