Bus w środku Anglii przeładowany polskim piwem

Bus w środku Anglii przeładowany polskim piwem

Kierowca nawarzył sobie… A, sorry. To polskie przysłowie, choć skontrolowany w środku Anglii bus przeładowany był polskim piwem.

Jak informują funkcjonariusze Thames Valley Police z południowo-wschodniej Anglii, po wytypowaniu do sprawdzenia białego Citroena Jumpera na brytyjskich tablicach rejestracyjnych został on skierowany na punkt wagowy.

W trakcie kontroli okazało się, że przewożący m.in. ładunek polskich piw i wódek furgon nie ważył 3500 kg a 4470 kg. Na głównym zdjęciu widać ile zgrzewek i kartonów alkoholi musiał wyładować kierowca, aby jego „blaszka” mieściła się w dopuszczalnym limicie.

Reklama

Zobacz też: W Toruniu Jumper zaklinował się w tunelu – przejechał 65 metrów

Dodatkowo poza obowiazkiem rozładowania nadmiaru towaru kierowca dostawczego Citroena ukarany został karą w wysokości 600 funtów.

Policjanci z Doliny Tamizy nie podali obywatelstwa mężczyzny kierującego Jumperem, ale tak z ciekawości za niecałą tonę po przeliczeniu wychodzi niemal 3350 złotych! W dużej mierze to jednak kwestia wysokiego kursu funta szterlinga. Albo słabej złotówki…

Oczywiście można się tylko domyślać, że ładunek Tyskich, Żubra, Perły, Namysłowa czy Soplicy miał trafić do jednego z polskich sklepów w okolicy.

Wszak w Wielkiej Brytanii mieszka niemal 700 000 Polaków, w tym mój brat, którego chciałem przy okazji pozdrowić i podziękować, że w wolnej chwili udziela się jako korektor-wolontariusz i wyłapuje sporo moich błędów w tekstach na dostawczakiem.pl 🙂 Dzięki Łukasz !!!

Źródło zdjęć: Thames Valley Police

Podziel się: