Niemieccy policjanci zatrzymali na A71 busa z Polski, którego kierowca nie prowadził tachobucha i nie okazał listów przewozowych.
We wtorek 9 sierpnia funkcjonariusze z inspektoratu autostradowego zwrócili uwagę na jadącego trasą A71 busa na polskich numerach rejestracyjnych.
Międzynarodówka jechała z Lindlar do Sangerhausen a została zatrzymana w miejscowości Zella-Mehlis, gdzie została także zważona – okazało się, że Iveco Daily ważyło nie 3500 kg a blisko 4400 kg.
Jednak nieznaczne przekroczenie DMC okazało się najmniejszym problemem podczas tej kontroli. Bowiem kierowca nie okazał prawa jazdy oraz dokumentów transportowych pozwalających na ustalenie wykonywanych w ostatnim czasie na terenie Niemiec operacji kabotażowych.
Zobacz też: Dodatkowy wypis dla nowego busa na międzynarodówkę: LM8 i WPCM
Ponadto pochodzący spoza Unii Europejskiej kierowca nie prowadził wymaganego na niemieckich drogach tzw. tachobucha. Co ciekawe, mężczyzna nie miał żadnej wypełnionej karty, ani za dzień kontroli, ani za żaden z poprzednich 28 dni poprzedzających kontrolę.
Ostatecznie niemieccy policjanci zabezpieczyli eksportówkę specjalną blokadą, aby uniemożliwić dalszy transport a do tego pracujący dla polskiego przewoźnika kierowca musiał wpłacić 2000 euro kaucji na poczet kary.
Źródło zdjęcia: Polizei
Odpowiedzi
Napisz tu swoją opinię
Jeszcze gieroj z Ukrainy, jak widać po naklejce – patriota broniący dzielnie ojczyzny jeżdżąc za dziadowska stawkę u polskiego Janusza , powinien dostać z 300e mandatu za ograniczanie pola widzenia tąże właśnie naklejka .
Komentarze zamknięte.