We wschodniej Anglii w miejscowości Stonea Citroën Jumper L2H2 utknął pod wiaduktem o wysokości 2 metrów. Na szczęście kierowca odniósł niegroźne obrażenia.
W zasadzie mógłbym zacząć tak: „w godzinach porannych we wtorek 15 października w Stonea (hrabstwo Cambridgeshire) na ulicy Sixteen Foot Bank doszło do nietypowego zdarzenia…”
Tylko, że to w zasadzie typowe zdarzenie w tym miejscu z udziałem tego wiaduktu!
Ten wysoki na 2,1 metra przejazd pod linią kolejową jest częstym gościem w lokalnych mediach – tylko w tym roku podobnych sytuacji zaklinowania się wyższych niż te 2,1 metra pojazdów było już 12.
Zobacz też: Ford Transit 2.0 EcoBlue 185 KM – pierwsza jazda (wideo, zdjęcia)
W 2018 roku Network Rail – państwowy zarządca infrastruktury kolejowej w Wielkiej Brytanii – zanotował aż 15 takich przypadków w tym miejscu!
W każdym razie… Kierowca białego Citroëna Relay (tam tak nazywa się Jumper) próbował pokonać wysokim na ponad 2,5 metra furgonem wiadukt.
Niestety, jak widać na załączonych zdjęciach po raz kolejny raz (13-ty w 2019 roku) ta sztuka się nie udała.
Poza mocno uszkodzonym furgonem i lekko rannym kierowcą nikomu nic się nie stało, ale droga została w tym miejscu całkowicie zamknięta na czas usunięcia czegoś, co kiedyś było Citroënem Relay L2H2, a teraz jest częściowo Citroënem Relay L2H1… 😉
Zobacz też: Daily z kontenerem pokonane – kolejna ofiara wiaduktu w Tychach
I taka jeszcze na koniec ciekawostka: nie tak dawno wiadukt ten otrzymał nagrodę drugiego najbardziej uderzanego mostu w Wielkiej Brytanii…
Tym bardziej to dziwne, bo zarówno przed zjazdem do wiaduktu, jak i bezpośrednio na wiadukcie umieszczone są znaki ograniczające wysokość mogących przejechać tamtędy pojazdów (2,1 metra/7 stóp).
Ale jakby tak zliczyć Wiadukt mistrzów na Glince w Tychach, to myślę, że nasi kierowcy mogliby okazać się w tej dziedzinie niedoścignieni 🙂
Źródło zdjęć: Facebook/Policing Fenland