Groźne dachowanie policyjnego VW T4 w Szczecinie. Ranna została jedna osoba jadąca Transporterem – trafiła ona do szpitala.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło około godziny 14:00 po południu we wtorek 7 września w okolicy skrzyżowania ulicy Struga i Gryfińskiej.
Zobacz też: Busiarz na swoim bez prawa jazdy, ale z ładunkiem na Czechy
Jadący do pilnej interwencji radiowóz prewencji wypadł z drogi i dachował. Jak podają lokalne media policyjny Volkswagen Transporter jechał „na bombach”.
Na szczęście jadącym w „T4-ce” funkcjonariuszom nic poważnego się nie stało. Tylko jeden z nich trafił do szpitala z niegroźnymi ranami.
Niestety nie dotarłem w żadnym medium czy kierujący radiowozem funkcjonariusz poniósł lub poniesie konsekwencje, bo choć jechał do interwencji z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi, to zawsze musi zachować szczególną ostrożność.
PS: Podobno niektórzy świadkowie byli przekonani, że rozbitym Transporterem jechali nie prawdziwi funkcjonariuszem tylko jacyś „przebierańcy”.
No bo w sumie bywały i takie przypadki, kiedy patrol prewencji zatrzymywał emerytowaną „Teczkę” będącą już w prywatnych rękach 😉
Źródło zdjęć: Stoją Stargard