Niska cena zakupu to nie jedyna jej zaleta! Dacia Dokker Van 1.5 dCi z zabudową izotermiczną sprawdzi się nie tylko w cukierni czy firmie cateringowej.
Dacia Dokker produkowana jest od 2012 roku w Afryce, a dokładniej marokańskiej fabryce na północy kraju, nieopodal miasta Tanger.
Samochód oferowany jest w dwóch podstawowych wersjach: jako osobowo kombivan oraz w użytkowej wersji Van.
W 2017 roku Dokker przeszedł delikatną kurację odmładzającą – auta po faceliftingu poznać można po innej osłonie chłodnicy, a na liście wyposażenia dodatkowego pojawiła się niedostępna wcześniej kamera cofania.
W Polsce Dokker Van należy do jednych z najpopularniejszych małych samochodów dostawczych – w okresie od stycznia do maja 2018 roku zarejestrowano 923 sztuk nowych furgonetek Dacii.
Zobacz też: Test: Dacia Dokker Stepway – budżetowy kombivan (wideo, zdjęcia)
Oczywiście bardzo dużym atutem na naszym rynku pozostaje niska cena zakupu, a w tej dziedzinie Dacia Dokker Van jest bezkonkurencyjna – oficjalny cennik rozpoczyna się już od 31 700 złotych netto/38 991 brutto.
Ale myli się ten, kto twierdzi, że niska cena zakupu to jedyna zaleta tego pojazdu! Sprawdźmy to na przykładzie Dokkera Van 1.5 dCi 90 KM w wersji Comfort z zabudową izotermiczną.
Dacia Dokker Van – kabina pasażerska, materiały wykończeniowe
Wnętrze Dokkera wykonano z twardych materiałów wykończeniowych a i jakość spasowania odbiega nieco od tego, co oferują konkurencyjne modele.
Poza mało przyjemnymi w dotyku plastikami testowa Dacia miał problem z wypadającą uszczelką drzwi kierowcy – wystarczyło lekko zahaczyć butem o gumę przy wysiadaniu, aby została ona wyciągnięta na sporej długości progu…
Do tego regulacja wysokości świateł w formie sporego pokrętła umieszczona została poniżej lewego kolana kierowcy i dosyć ciężko jest do niej sięgnąć.
Na szczęście są też plusy. Miejsca w kabinie jest wystarczająco dużo, aby kierowca mający nawet 185 cm wzrostu mógł spokojnie znaleźć dla siebie miejsce.
Do dyspozycji mamy otwarte schowki na podszybiu, czy dwa uchwyty na napoje w tunelu środkowym.
W wersji Comfort standardowo montowana jest także półka pod dachem, gdzie zmieści się np. apteczka, gaśnica, ale też i firmowa kurtka, czy zestaw żarówek na wymianę.
Dokker Van jako izoterma wewnętrzna
Furgonetka Dacii z gołą blachą w ładowni oferuje 3,3 metra sześciennego objętości. Maksymalna długość paki przy to 1 901 mm, natomiast jej wysokość to 1 271 mm a szerokość 1 413 mm,
W przypadku prezentowanego Dokkera Van przestrzeń ładunkowa została zaadaptowana przez firmę Carpol na izotermę.
Oferowana przez firmę Carpol z Grodziska Mazowieckiego zabudowa izotermiczna dla Dacii Dokker Van wyceniona została na minimum 17 300 zł netto/21 279 brutto.
Zobacz też: Ford Transit z zabudową D.A.C. – izoterma z windą połówkową
Paka zaizolowana została pianką poliuretanową o grubości od 50 do 70 mm a ścianki wykończone zostały poliestrowo-szklanym laminatem w białym kolorze. Do tego podłoga pokryta została na całej przestrzeni blachą ryflowaną.
Co istotne, już w standardzie Dacia Dokker Van wyposażona jest w przesuwne prawe drzwi, za które u konkurencji trzeba już dopłacić.
Dzięki bocznym drzwiom ułatwiona będzie dostawa np. w wąskich uliczkach starówki – szerokość otworu drzwiowego wynosi 703 mm a wysokość to 1 046 mm.
W przypadku bazowej wersji Dacii Dokker Van dopuszczalna ładowność wynosi równe 600 kg. Droższa odmiana Comfort oferuje już 750 kg ładowności, ale w dowodzie rejestracyjnym testowego pojazdu wpisano 718 kg.
1.5 dCi – niskie spalanie a do tego brak AdBlue
Prawe przesuwne drzwi to nie jedyna niespodzianka świadcząca o tym, że budżetowa furgonetka może oferować czasem więcej niż drożsi konkurenci.
Przy otwieraniu maski silnika od razu rzuca się w oczy siłownik, który zdecydowanie ułatwia wykonanie czynności obsługowych, jak dolanie płynu do spryskiwaczy.
Stosowana od lat 4-cylindrowa jednostka z gamy Renault ma pojemności 1 461 ccm i jest dostępna w dwóch odmianach mocy: 75 oraz 90 KM.
W przypadku prezentowanej „blaszki” do napędu służyła mocniejsza odmiana turbodiesla, której kodowe oznaczenie to K9K. Maksymalny moment obrotowy równy 220 Nm, który osiągany jest przy 1 750 obr./min, co pozwala na sprawne przemieszczanie się nie tylko po mieście, ale też i w trasie.
Jednak w porównaniu do „gołej” furgonetki czuć wyraźnie, że z tyłu nie wozi się powietrza – zabudowa izotermiczna do przewozu towarów w kontrolowanej temperaturze musi swoje ważyć.
Nieźle radzi sobie manualna 5-biegowa skrzynia – poszczególne przełożenia nie haczą, jedynie rękojeść z twardego plastiku niezbyt dobrze leży w dłoni kierowcy.
W trakcie testu średnie spalanie wynosiło 7 litrów, ale trzeba jasno podkreślić, że po części to „zasługa” dynamicznej jazdy przy niższych temperaturach.
Cennik i wyposażenie
Dacia Dokker Van z bazową wolnossącą jednostką napędową SCe 1.6 o mocy 100 KM oraz z bazowym pakietem Base (m.in. układ stabilizacji jazdy ESC, poduszka powietrzna kierowcy, wspomaganie kierownicy, tylne asymetryczne nieprzeszklone drzwi tylne, 14-calowe felgi ze stali) kosztuje od 31 700 złotych netto/38 991 brutto.
Cennik Dacii Dokker Van z najmocniejszym 90-konnym silnikiem 1.5 dCi i pakietem Comfort (np. komputer pokładowy, 15-calowe stalowe obręcze, pasy bezpieczeństwa z regulacją
wysokości) rozpoczyna się od 41 500 złotych.
Testowy samochód doposażony został m.in. w Dacia Plug&Radio (600 zł netto/738 brutto) czy pakiet elektryczny z lusterkami zewnętrznymi i przednimi szybami regulowanymi elektrycznie elektrycznie oraz centralny zamek z pilotem (820 zł netto/1 008 brutto).
Podsumowanie
Z jednej strony mamy siermiężne materiały i mocno przeciętną jakość wykończenia kabiny, a z drugiej strony przesuwne prawe drzwi w standardzie i amortyzator gazowy zamiast pręta podtrzymującego maskę silnika.
Na plus Dacii Dokker Van przypisać także można elastyczną jednostkę 1.5 dCi o mocy 90 KM, która nie jest zbyt pazerna na paliwo. Ponadto atrakcyjny cennik samego pojazdu, jak i wyposażenia dodatkowego sprawiają, że produkowany w Afryce dostawczak bez problemu znajduje chętnych w Polsce, tym bardziej, że fabryczna gwarancja trwa 3 lata lub do 100 000 km (w zależności co nastąpi pierwsze).