Pomorscy „Krokodyle” zatrzymali Iveco Daily przeciążone o 500 kg. Łącznie wyszło 13 700 zł kary a kierowca stracił prawo jazdy.
Skąd takie konsekwencje? Najpierw słowem wstępu: inspektorzy ITD zatrzymali na drodze ekspresowej S6 w okolicy węzła Gdańsk Karczemki białe Iveco Daily, gdyż sądzili, że może być przeładowane.
W sumie nie ma się co dziwić, bo bliźniaki, długi rozstaw osi i zabudowa kontenerowa nie wróżą zbyt dużej ładowności. Jednak w tym wypadku włoskie auto nie było zarejestrowane jako 3,5-tonowy dostawczak a posiadało fabryczne DMC na poziomie 7 ton.
Iveco Daily z serii 70C kierowane jednak było przez kierowcę mającego tylko prawo jazdy kategorii B. Mężczyzna, który wykonywał krajowy transport drogowy rzeczy z miejscowości Będzieszyn do czterech sklepów spożywczych na terenie Gdańsk pojazdem wyposażonym w tachograf, nie posiadał karty kierowcy, ani badań lekarskich czy psychologicznych.
Jakby tego było mało, zamontowany w Ivanie tachograf nie posiadał ważnej kalibracji a realna masa pojazdu wyniosła 7,5 tony.
Zobacz też: Zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące za brak tacho od 01.01.2022
Ostatecznie kontrola skończyła się zatrzymaniem uprawnień kierowcy na 3 miesiące z racji tego, że kierowca nie rejestrował w zamontowanym tachografie swojej aktywności.
Do tego mężczyzna otrzymał mandaty na kwotę 2200 zł oraz sporządzono wobec niego wniosek o ukaranie do sądu za to, że prowadził pojazd kategorii C posiadając tylko kategorię B – według art. 94 kodeksu wykroczeń za taki czyn grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych oraz orzeka się dodatkowo zakaz prowadzenia pojazdów.
Ponadto inspektorzy z Gdańska stwierdzili łącznie 9 naruszeń warunków przewozu drogowego – suma karą z tego tytułu sięgnęła 10 000 złotych.
Na powyższym przykładzie można – mam nadzieję – zrozumieć różnice w przeładowaniu takiego samego Iveco Daily 70C zarejestrowanego na 3,5 tony – w takim przypadku kontrola skończyłaby się najprawdopodobniej maksymalnym w tym wypadku mandatem w wysokości 3000 zł. I tyle konsekwencji, no może poza obowiązkiem przeładowania nadmiaru towaru.
Źródło zdjęcia: WITD Gdańsk