Reklama

Ivonka wpadła w oko policjantom choć była za ciężka

Ivonka wpadła w oko policjantom choć była za ciężka

Zarejestrowana na 3,5 tony Ivonka wpadła w oko policjantom choć w rzeczywistości była zdecydowanie za ciężka. Skończyło się na 3000 zł mandatu.

Od obowiązywania od 17 września nowego taryfikatora punktów karnych pisałem kilkukrotnie o akcjach ITD a pokontrolne komunikaty „Krokodyli” nie wspominały o punktach karnych za przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu.

Teraz jest okazja, aby sprawdzić czy policjanci też wystawiają grzywny za przeładowanie busów, ale bez innych konsekwencji dla kierowcy. Potwierdzeniem niech będzie sytuacja z Ząbkowic Śląskich, gdzie we wtorek 19 października policjanci „drogówki” w godzinach porannych zwrócili uwagę na nieco przyciężką Ivonkę, czyli wyglądające na przeładowane Iveco Daily na bliźniaczych kołach na tylnej osi.

Reklama

Policyjna kontrola potwierdziła w sumie dwie rzeczy: nie ma punktów za przeładowanie i że 100 zł za 100 kg to nieoficjalne „widełki” za przeładowanie busa.

Po skierowaniu dostawczego auta na stacjonarną wagę jednej z pobliskich firm, okazało się, że bus z ładunkiem napoi waży 6560 kg, czyli i 3060 kg więcej niż powinien.

Ostatecznie policjanci z Ząbkowic Śląskich powołując się na art. 97. Kodeksu wykroczeń ukarali 33-letniego kierowcę Iveco Kierujący mandatem karnym w wysokości 3000 złotych.

Prowadzący busa mężczyzna przyjął mandat i musiał rozładować nadmiar towaru na drugi samochód dostawczy, bowiem – co jest zwyczaje procedurą w takich przypadkach – funkcjonariusze zakazali dalszej jazdy tak przeciążonym pojazdem. Informacji o punktach karnych brak.

Źródło zdjęć: Policja

Podziel się: