W dolnośląskim Gostkowie kierowca Renault Express Van wjechał do rowu. Miał ponad 2,5 promila. Mężczyzna stracił prawo jazdy.
W niedzielę 6 lutego około 9.30 rano policjanci z Wałbrzycha otrzymali zgłoszenie o dostawczym aucie, którego kierowca wjechał do rowu w miejscowości Gostków i jest z nim utrudniony kontakt.
Po przybyciu na miejscu funkcjonariusze „drogówki” potwierdzili, że 57-latek prowadzący furgonetkę ma problemy z wysławianiem się, bo jest pijany.
Zobacz też: Pijany kierowca Ducato wjechał w drzewa – w busie zostawił syna
Badanie wykazało, że w jego krwi było 2,59 promila alkoholu, więc to było bezpośrednią przyczyną zjechania z jezdni i utknięcia w rowie.
Pijanemu mężczyźnie nic się nie stało, ani nie ucierpiał żaden pieszy czy rowerzysta. Mimo tego policjanci zatrzymali 57-latkowi prawo jazdy, a jego samochód trafił na parking strzeżony.
Warto przy okazji przypomnieć, że od 1 stycznia 2022 roku za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mandat w wysokości 2500 zł.
Źródło zdjęć: Policja