Pod Bochnią pijany kierowca Seata Leona doprowadził do dachowania. Potem pomoc drogowa wciągnęła kołami do góry osobówkę na najazd.
Jak informuje lokalny portal bochnia112.pl, w niedzielę 9 czerwca doszło do gorźnego zdarzenia z udziałem pijanego kierowcy.
Około godziny 18:10 w miejscowości Brzezowa (gmina Łapanów) nieopodal Bochni prowadzący Seata Leona mężczyzna na łuku drogi stracił panowanie nad swoim pojazdem czym doprowadził do uderzenia w betonowy przepust.
Ostatecznie osobówka zatrzymała się na dachu na środku drogi a 48-letni kierujący sam opuścił wrak zanim przybyły na miejsce służby ratunkowe.
Jak się okazało sprawca zdarzenia, mieszkaniec gminy Łapanów miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie, co potwierdził sierżant sztabowy Daniel Bułatowicz, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bochni.
Na czas prowadzonych działań droga była całkowicie zamknięta. Strażacy zabezpieczyli i ustabilizowali rozbity pojazd a następnie do akcji wkroczył pracownik pomocy drogowej, który wciągnął wyciągarką leżącego na dachu Leona na najazd swojego 3,5-tonowego Iveco Daily.
Przyznam, że taki sposób przewożenia powypadkowych pojazdów nie należy do powszechnie stosowanych w branży – stąd w ogóle ten artykuł. Jednak nie tylko w internetowych memach pojawiają się tacy „profesjonaliści”.
Zresztą i część świadków zaczęła nagrywać filmiki z tej akcji a jeden z nich można znaleźć pod postem opublikowanym na profilu portalu bochnia112.pl na Facebooku, a dokładniej TUTAJ.
P.S. Nie chodzi o estetykę czy kolejnych kilka zarysowań na i tak zmiażdżonym dachu, ale m.in. o środek ciężkości tak przewożonego pojazdu znajduje się zdecydowanie wyżej niż, gdyby auto stało na kołach.
Źródło zdjęć: bochnia112.pl