To tylko wizualizacje grafików, ale tak może wyglądać nowy model Renault Master 2019, który pojawi się na rynku jesienią przyszłego roku.
Pisałem ostatnio o tym, że najnowsze wcielenie bardzo popularnej w Polsce Masterki pojawi się w połowie przyszłego roku. Teraz okazuje się, że Master 2019 zadebiutuje na rynku jesienią przyszłego roku.
Zobacz też: Test z Czytelnikiem – Mercedes Sprinter 314 CDI (wideo, zdjęcia)
Bazująca na poprzedniej generacji X62 konstrukcja dalej będzie produkowana we francuskich zakładach w Batilly. Jest bardzo możliwe gama silnikowa pozostanie oparta o 4-cylindrowy silnik Diesla o kodzie M9T. Na 100% już wiadomo, że pojawi się w ofercie również elektryczny Master Z.E.
Ciągle jednak francuska marka nie pokazała ani jednego szkicu, który mógłby sugerować, jak wyglądać będzie najnowsza Masterka. Ok, wiem, że w świecie pojazdów użytkowych wygląd nie jest najważniejszą kwestią, ale może sugerować, jakie technologie pojawią się w najnowszym wcieleniu Renault Master.
Zastrzegam od razu, że obie grafiki publikuję za zgodą ich autorów i są one wyłącznie ich interpretacją tego, jak może zostać przeprojektowany nowy pas przedni dostawczego Renault.
Na zdjęciu głównym powyżej zaprzyjaźniony z portalem dostawczakiem.pl grafik zdecydował się na radykalną zmianę grilla, a do tego osadził w swoim projekcie reflektory Full LED niedostępne dziś nawet za dopłatą!
Zobacz też: Renault Master Z.E. – cennik od 46 700 euro za platformę do zabudowy
Na zdjęciu obok inny grafik zdecydował się na bardziej zachowawczą osłonę chłodnicy, która nawiązuje do obecnej generacji.
Jednak w tym przypadku przedni pas otrzymał charakterystyczne dla innych osobowych modeli Renault listwy ze światłami do jazdy dziennej LED, które – co warto odnotować – też nie są dostępne w aktualnej wersji Masterki.
No i jak Wam się podobają powyższe wariacje na temat nowej stylistyki Renault Master 2019? Dla mnie i jedna i druga wygląda o niebo lepiej niż dotychczasowy model produkowany niemal bez większych wizualnych zmian od 2010 roku.
Źródło grafik: MDK, Cane89