Topowym turbodieslem będzie konstrukcja 3.0 V6 osiągająca – w zależności od rynku – 241 KM lub 250 KM.
Z kolei dla „rynków tradycyjnych silników benzynowych” zaprojektowano 2,3-litrowy silnik z zapłonem iskrowym wspomaganym turbodoładowaniem o mocy aż 302 KM.
Nowy pick-up z silnikami od 209 KM w górę będą wyposażone w 10-stopniową automatyczną przekładnię a napęd 4MOTION będzie występował w dwóch odmianach: z dołączaną przednią osią lub ze stałym układem 4×4.
Ponad 20 asystentów kierowcy i elektryczna roleta sterowana z kluczyka
Volkswagen Samochody Dostawcze chwali się, że systemów wspomagających kierowcę jest ponad 20 w tym np. adaptacyjny tempomat Adaptive Cruise Control uwzględniający znaki drogowe w automatycznej regulacji prędkości jazdy poprzez skanowanie obrazu z kamery. Do tego nowy Amarok może być wyposażony w matrycowe reflektory LED.
Do tego na liście wyposażenia pojawiła się elektrycznie otwierana i zamykana roleta paki obsługiwana przyciskiem z kabiny lub z kluczka auta.
We wnętrzu znajdziemy cyfrowy zestaw wskaźników o przekątnej od 8′ do nawet 12′. Ponadto na środku deski rozdzielczej znalazło się miejsce na pionowo ustawiony dotykowy wyświetlacz o przekątnej 10′ lub 12′.
Ładowność, uciąg na haku i możliwości transportowe paki
Jak na razie wiadomo, że wersja ładownia Amaroka Single Cab pomieści dwie europalety a odmiana Double Cab już tylko jedną – pomiędzy nadkolami jest tam ponad 1200 mm szerokości, więc EP wejdzie w poprzek.
Maksymalna ładowność dochodzić ma do 1160 kg a maksymalny uciąg techniczny na haku to 3500 kg. Wiadomo też, że każdy uchwyt mocujący na pace wytrzymać powinien 500-kilogramowe obciążenie.
Jak informuje polskie przedstawicielstwo marki Volkswagen Samochody Użytkowe, nowy Amarok na niektórych rynkach zadebiutuje jeszcze pod koniec tego roku, jednak nad Wisłą pojawić się ma dopiero w w maju 2023 roku.
Źródło zdjęć: Volkswagen