Łódzka „drogówka” zatrzymała pijanego 40-latka, który zasiadł za kierownicą VW T5 pomimo sądowego zakazu. Mężczyźnie grozi teraz do 5 lat.
W poniedziałek 6 grudnia około godziny 14:40 na terenie miejscowości Bądków (powiat zgierski) patrol grupy „SPEED” zwrócił uwagę na zbyt szybko poruszającego się Volkswagena.
Kierujący „T5-tką” poruszał się z prędkością ponad 89 km/h w miejscu, gdzie występuje ograniczenie prędkości do 50 km/h.
Po zatrzymaniu pojazdu funkcjonariusze KWP Łódź sprawdzili trzeźwość mężczyzny – badanie wykazało, że 40-latek ma niemal promil alkoholu w organizmie.
Źródło zdjęć: Pompował oponę w VW T5 na pasie autostrady A2 – miał 2,37 promila
Do tego po sprawdzeniu danych prowadzącego VW T5 okazało się, iż w lipcu tego roku sąd nałożył na niego karę w postaci zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.
Ostatecznie 40-latek za przekroczenie prędkości mężczyzna został ukarany mandatem karnym, a potem trafił do policyjnego aresztu.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty nie tylko związane z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Będzie także odpowiadał za niestosowanie się do orzeczonych zakazów sądowych, za co grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło zdjęć: Policja