Obywatel Sudanu we Francji rozciął plandekę w busie jadącym do Polski. Cudzoziemiec został zatrzymany pod Czarnkowem w Wielkopolsce.
W wigilijną niedzielę, czyli 24 grudnia funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Poznaniu-Ławicy zostali powiadomieni o zatrzymaniu przez policjantów z Czarnkowa nielegalnie przebywającego w Polsce obywatela Sudanu.
Jak się okazało kierowca busa zjeżdżając na święta z Francji do domu wiózł przez około 1500 kilometrów na pace pasażera na gapę.
Polak cudzoziemca w ładowni swojej 3,5-tonówki zauważył dopiero na jednym z parkingów powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego i natychmiast powiadomił o tym policję. W międzyczasie podróżujący w ładowni mężczyzna wykorzystał moment nieuwagi kierowcy busa i zbiegł, ale szybko został on zatrzymany przez funkcjonariuszy z Czarnkowa.
Po oględzinach ładowni „międzynarodówki” okazało się, że obywatel Sudanu dostał się na pakę rozcinając plandekę na dachu.
Ostatecznie poznańscy pogranicznicy, którzy zerwani zostali przez policjantów, potwierdzili, że Afrykanin nie posiada dokumentów uprawniających do legalnego pobytu w Polsce. Sudańczyk został zatrzymany i wszczęto wobec niego postępowanie administracyjne w sprawie zobowiązania do powrotu.
Do czasu wydania decyzji o konieczności opuszczenia naszego kraju, mężczyznę umieszczono w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.
Źródło zdjęcia: Nadodrzański Oddział Straży Granicznej