Policjanci z Białej Podlaskiej zatrzymali 38-latka, który mając prawie 2 promile wjechał skradzionym wcześniej kamperem w słup energetyczny.
W sobotę 24 czerwca dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Białej Podlaskiej otrzymał zgłoszenie o kradzieży z jednej z posesji białego Fiata Ducato.
Zobacz też: Kamper po szkocku – Ford Transit z przyczepką z Niewiadowa
Reklama
Jeszcze przed północą skradziony samochód wjechał na ulicy Szkolnej w słup energetyczny, ale obecni na miejscu świadkowie i warszawski policjant będący po służbie zatrzymali kierującego Fiatem, chociaż 38-latek próbował uciekać z miejsca kolizji.
Jak się okazało, mężczyzna miał prawie 2 promile i już wcześniej był karany za jazdę w stanie nietrzeźwości i kradzież. Teraz amator kamperów i alkoholu będzie odpowiadać za swe czyny przed sądem.
Źródło zdjęcia: Policja