O wiele więcej trzeba zapłacić za limitowaną edycję Multivan Cruise – cennik za wersję 2.0 TDI 150 KM z manualną 6-biegową skrzynią startuje od 206 760 zł netto/254 315 zł brutto (w cenie ogrzewane przednie fotele, cyfrowy zestaw wskaźników Digital Cockpit, aktywny tempomat, klimatyzacja Climatronic z dodatkowym sterowaniem i listwami nawiewów w przestrzeni pasażerskiej a także 16-calowe alufelgi).
Topowa odmiana Criuse 2.0 BiTDI z podwójnym turbodoładowaniem, „automatem” DSG oraz układem 4MOTION wyceniono na 245 060 zł netto/301 424 zł brutto.
I do tej ceny w przypadku testowego Multivana doliczyć trzeba grubo ponad 50 000 zł netto/61 500 zł brutto na elementy wyposażenia dodatkowego, w tym np. boczne przesuwne drzwi prawe i lewe elektrycznie otwierane i zamykane, ze wspomaganiem domykania (6660 zł netto/8692 zł brutto), które wymagają także dokupienia środkowego stolika mocowanego na szynach w podłodze (2070 zł netto/2546 zł brutto).
Podsumowanie
Volkswagen Multivan 2.0 BiTDI DSG 4MOTION z pakietem Criuse to dobrze wykonany minibus gwarantujący komfortową podróż dla 7 osób, lecz na ich bagaż może już trochę brakować miejsca.
Nowoczesne systemy bezpieczeństwa rzeczywiście ułatwiają pracę kierowcy, ale system multimedialny potrzebuje sporo czasu, żeby wgrać profil użytkownika (cokolwiek to znaczy), a indukcyjna ładowarka często miała problem z rozpoczęciem ładowania.
Niemniej, 199-konny turbodiesel w połączeniu z szybką przekładnią DSG oferują odpowiednie osiągi przy umiarkowanym zużyciu paliwa.
No i na koniec cena. Tanio nie jest, ale z drugiej strony warto pamiętać, że poprzednie generacje dobrze trzymają ceny, a znaczna część właścicieli nawet nie myśli o sprzedaży swojego Multivana.
PS: A skoro już mowa o poprzednich generacjach… W 2021 roku marka Volkswagen Samochody Dostawcze planuje wypuścić na rynek model T7 będący kolejnym wcieleniem Multivana.