Pod Grudziądzem dwaj nastolatkowie wydachowali Trafica. Policjanci znaleźli ich 3 kilometry dalej, bo uciekli zostawiając minibusa.
Policjanci z Grudziądza otrzymali w piątek 13 stycznia po godzinie 2 w nocy zgłoszenie u dachowaniu minibusa w miejscowości Pokrzywno na drodze wojewódzkiej 534..
Świadek będący na miejscu przekazał funkcjonariuszom, że tuż po zdarzeniu z pojazdu wyszło dwóch mężczyzn, którzy po chwili oddalili się w nieznanym kierunku.
Niedługo potem policjanci zatrzymali dwie osoby: 18-latka i 19-latka, którzy dotarli do oddalonego o 3 kilometry dalej Okonina.
Młodszy z nich przyznał się do kierowania Renault Trafic pomimo braku uprawnień, czym tłumaczyli oddalenie się od przewróconego na dach auta.
Z uwagi na podejrzane zachowanie dwóch mieszkańców Grudziądza od obu kierowcy i pasażera pobrano krew do badań na zawartość substancji niedozwolonych.
Teraz w zależności od badań toksykologicznych kierowca Trafica może odpowiadać za jazdę pod wpływem środków zakazanych.
Jeżeli wynik będzie pozytywny, 18-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Do tego za jazdę bez uprawnień grozi młodemu grudziądzaninowi kolejna grzywną oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie mniejszy niż 6 miesięcy.
Źródło zdjęć: Policja