Reklama

Wyprawowe Iveco Daily 4×4 po 35 000 km przebiegu

Wyprawowe Iveco Daily 4×4 po 35 000 km przebiegu


Paweł wraz z rodziną od dwóch lat jest w trasie. Jak spisuje się jego wyprawowe Iveco Daily 4×4 po 35 000 przebiegu?

Znacie takie powiedzenie „a może rzucić by to wszystko i pojechać w Bieszczady”? No to Paweł – jeden z Czytelników dostawczakiem.pl – poszedł w tym temacie trochę dalej.

Od 13 listopada 2018 roku wraz z rodziną jest w nieustającej podróży podróży dookoła świata, a ich domem na kółkach jest Iveco Daily 55S17W.

Reklama

Na początku 2019 roku napisałem już o ich wyprawie, wspominając o tym, że przygotowania do tej wyprawy zajęły niemal 3 lata.

Zobacz też: Iveco Daily 4×4 w roli kampera na podróż dookoła świata

Przez te dwa lata udało im się -przejechać około 35 000 kilometrów i odwiedzić 15 krajów (Niemcy, Francję, Hiszpanię, Maroko, Portugalię, Andorę, Monako, Włochy wraz z Sycylią, Chorwację, Czarnogórę, Albanię, Macedonię, Grecję, Bułgarię i Turcję), jednak do niektórych wracali, no i ostatnio przez lockdown zatrzymali się na dłużej w Grecji.

Iveco Daily 55S17W – niedoszły „strażak”

Zanim „Iva” stała się kamperem, miała być strażakiem, o czym świadczy czerwony lakier na kabinie.

Zanim Paweł zdecydował się sprzedać wszystko w Polsce i wyruszyć na przygodę życia, miał już spore doświadczenie w temacie 4×4 (przed „Dajlakiem” był Nissan Patrol Y61).

Oczywiście wybór bazy pod ich uterenowionego kampera nie był przypadkowy.

– Najpierw sporo spędziłem czasu na wyszukiwaniu informacji o różnych samochodach, które sprawdziły by się w takiej podróży dookoła świata. Na przykład według użytkowników Mercedesy Sprintery 4×4 są bardzo wrażliwe na jakość paliwa i niedomagają przy wysokościach powyżej 2700 metrów nad poziomem morza – wyjaśnia Paweł.

– Wybór padł na Iveco Daily 4×4, a naprawdę sporą społeczność użytkowników tych pojazdów znalazłem dopiero na australijskich forach i grupach internetowych.

Za bazę wyprawowego kampera posłużył egzemplarz, który miał być wozem strażackim we Włoszech, ale gmina, pod którą jeden z tamtejszych dealerów zamówił uterenowione Daily z 5,5-tonowym DMC, anulowała przetarg.

Zobacz też: Iveco Daily 2019 – pierwsza jazda nowymi modelami (zdjęcia, wideo)

Warszawski podróżnik kupił niedoszłego „strażaka” w Wałbrzychu. Podwozie z pojedynczą kabiną z 2016 roku miało tylko 36 km przebiegu.

Paweł specjalnie zrobił prawo jazdy kategorii C, aby w pełni legalnie poruszać się swoim Daily 55S17W.

– Nasze auto jest dosyć ciężkie już na pusto. Wraz z niezbędnymi płynami eksploatacyjnymi, wodą użytkową 200 l, ze mną w kabinie oraz dwoma elektrycznymi rowerami (około 90 kg wagi), umieszczonymi w skrzyni na tylnej ściany zabudowy wyszło 5050 kg – opowiada Paweł.

Wyprawowe Iveco Daily 4×4 – zużycie paliwa

W czarnym kontenerze na tylnej ścianie zabudowy przewożone są elektryczne rowery.

Spora masa własna, to nie jedyny parametr wpływający na zużycie paliwa 3-litrowego turbodiesla F1C o mocy 170 KM.

– W zależności od jakości zatankowanego paliwa, spalanie może różnić się o 2 litry na 100 km – tłumaczy podróżnik, dodając, że z tego powodu zawsze stara się tankować na dużych stacjach, gdzie paliwo jest po prostu świeże.

Do analizy zużycia oleju napędowego Paweł korzysta z aplikacji Fuel Monitor.

Średnie zapotrzebowanie na paliwo to dokładnie 19,91 litra na 100 kilometrów, jednak trzeba tutaj wziąć pod uwagę, że do tego wyniku doliczyć trzeba też fakt, że ogrzewanie postojowe powietrza oraz wody wykorzystuje olej napędowy.

Zobacz też: VW Crafter ze stałym napędem 4×4 Oberaigner – cena 9500 € netto

Niespełna 8 metrów kwadratowych – taka powierzchnia mieszkalna to od dwóch lat jedyny dom dla Pawła i jego rodziny.

Do tego co kilka dni postoju Paweł odpala silnik na 45 minut, aby podładować akumulatory, bowiem zamontowana na zabudowie instalacja fotowoltaiczna nie starcza na zasilanie pralki, płyty indukcyjnej, czy sprawnym podładowaniu baterii w elektrycznych rowerach.

Co ciekawe, na trasie właściciel uterenowionego kampera używa jednego z dwóch reduktorów.

– Dzięki temu zauważalnie mamy niższe spalanie. I tak przy prędkościach 75-85 km/h nasza „Iva” potrzebuje od 16,8 do 17,5 litra na „setkę”. Jednak mowa tutaj o dosyć płaskich drogach szybkiego ruchu – zaznacza Paweł.

– Z kolei w terenowej jeździe zużycie paliwa wzrasta do 21 litrów, natomiast na pustyni trzeba liczyć się ze spalaniem na poziomie 25 litrów na każde 100 kilometrów.

35 000 bez awarii, tylko te uszczelniacze dyferencjałów

Widok z okna musi zapierać dech w piersiach – nocleg nieopodal portugalskiego Praia da Amoreira.

Jak przyznaje właściciel Daily 55S17W, przez 2 lata nie zdarzyła się w jego pojeździe żadna awaria uniemożliwiająca dalszą jazdę.

– Jedynie mały problem pojawił się z odpowietrzeniem tylnych mostów. Za adaptację układu napędowego 4×4 do Iveco Daily odpowiadała przez lata włoska firma SCAM, która umieściła to odpowietrzenie w takim miejscu, że często się zatyka i wymaga potem wymiany – tłumaczy właściciel „Ivy”.

– Po 15 000 km „padają” przez to uszczelnienia dyfrów, chociaż na australijskich forach inni użytkownicy radzą przenieść to odpowietrzenie pod maskę silnika, tego nie zrobiłem przed wyjazdem a powinienem, więc jakby sam sobie jestem winny – precyzuje Paweł.

Zobacz też: Test: Mercedes Sprinter 4×4 – uterenowione 907 (wideo, zdjęcia)

W trakcie swojej 2-letniej podróży Paweł z rodziną odwiedził też m.in. turecką Kapadocję.

Do tego warszawski podróżnik dodaje, że sporo zamiennych części do Daily 4×4 od SCAM-a można zamówić w… rolniczych sklepach!

Co prawda Paweł, Magdalena i ich 7-letnia córka Julka mieszkają w zabudowie, która ma 7,62 m2. Powstałą według ich własnego projektu, ale nie są zadowoleni z jakości wykonania polskiej firmy, której zlecili przekształcenie „Ivy” w kampera.

No to na koniec pozostaje życzyć polskim globtroterom wszystkiego najlepszego w dalszej przygodzie. Jak stwierdził Paweł, mają przed sobą jeszcze 8-10 lat podróży, ale Daily 4×4 niebawem zastąpią czymś większym. Zdradzę tylko, że będzie to już pojazd z układem napędowym 6×6 🙂

Wszyscy zainteresowani mogą śledzić profil warszawskiej rodziny w podróży dookoła świata na ich profilu World by our home, który znajduje się TUTAJ.

Źródło zdjęć: World by our home

Podziel się: