Aż 10 400 kg ważyło Iveco Daily zatrzymane na S7 koło Grójca przez mazowieckich „Krokodyli” – to kolejna ciężarówka zarejestrowana z 3,5-tomowym DMC.
Równo 500 złotych… Tyle wynosi maksymalny mandat za przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej w samochodzie dostawczym.
I to nawet, jeżeli zatrzymany pojazd w ładunkiem waży 10 400 kg zamiast 3 500 kg…
A tak właśnie było w przypadku kierowcy dostawczaka, który został w środę 6 marca zatrzymany przez inspektorów ITD na odcinku ekspresowej „siódemki” w Zaborowie koło Grójca.
Gdyby widoczne na zdjęciach Iveco Daily było zarejestrowane tak, jak być powinno (ciężarówka z 6500 kg DMC), kara mogłaby być nawet i 20-krotnie większa.
Zwłaszcza biorąc pod uwagę przekroczenie dopuszczalnych nacisków na osie pojazdu – na wagach ITD wyszło, że ten Ivan miał 2550 kg na przedniej oraz 7850 kg na tylnej osi!
Zobacz też: VW LT ważył 14 ton – rekord Polski przeciążenia dostawczaka
Zarejestrowane na 3,5 tony Iveco Daily było kiedyś ciężarówką i podlegało pod wszystkie przepisy transportowe o czym świadczyła naklejka o tym, że w pojeździe było kiedyś tachograf.
Do tego na zabudowie „Krokodyle” odkryli tabliczkę znamionową mówiącą informującą, że ta Ivonka to seria 65 z DMC na poziomie 6 500 kg.
Ostatecznie poza mandatem kontrola zakończyła się zabranym dowodem rejestracyjnym auta. Powód? „Krokodyle” mieli podejrzenie „niezgodności masy własnej z wpisem znajdującym w tym dokumencie”.
Zobacz też: Mercedes Vario z zaniżonym DMC – na pusto wyszło 3 700 kg
Pytanie teraz brzmi: czy znajdzie się taki odważny diagnosta, który potwierdzi oficjalnym dokumentem, że takie Iveco Daily na bliźniakach i z zabudową kontenerową waży tyle, co wpisano w dowód rejestracyjny auta? 🙂
Źródło zdjęć: GITD