Ministerstwo Infrastruktury chce aż 300 000 zł kary dla spedycji i nadawców za naruszenia stwierdzone w wyniku kontroli drogowej.
Resort infrastruktury w czwartek 11 kwietnia przedstawiło projekt zmian w ustawie o transporcie drogowym, który – przynajmniej w założeniu – ma na celu zwiększenie efektywności wykonywanych kontroli podmiotów uczestniczących w przewozach drogowych oraz wzmocnienie egzekucji przepisów
prawa dotyczących wykonywania przewozu drogowego rzeczy przez polskie służby.
W ramach proponowanych zmian spedytor, nadawca lub ich podwykonawca, nie będzie mógł zlecić ani krajowego, międzynarodowego czy kabotażowego przewozu rzeczy podmiotowi nieuprawnionemu, a w szczególności nieposiadającemu wymaganego zezwolenia lub licencji.
W każdym z tych wypadków projekt zakłada wysoką karę pieniężną dla nadawcy czy spedycji w wysokości do 200 000 zł za każde stwierdzone naruszenie. W projekcie nowelizacji ustawy wspomina się, że łączna suma kar pieniężnych nałożonych za naruszenia stwierdzone podczas kontroli u spedytora, nadawcy lub podwykonawcy tych podmiotów, nie może przekroczyć 1 000 000 złotych.
Do tego resort infrastruktury chce, aby spedytor, nadawca lub podwykonawca tych podmiotów, który zleca wykonywanie krajowego przewozu drogowego rzeczy, międzynarodowego przewozu drogowego
rzeczy lub przewozu kabotażowego rzeczy podmiotowi nieuprawnionemu, podlegał karze w wysokości do 300 000 zł za naruszenia stwierdzone w wyniku jednej kontroli drogowej.
Kary nie tylko dla spedytorów, ale i dla przewoźników
Firmy zlecające przewoźnikowi transport będą też zobligowane, aby wystawić potwierdzenie zlecenia transportowego – takim dokumentem dysponować oczywiście powinien kierowca na czas realizacji przewozu drogowego rzeczy. Takie zlecenie zawierać musi nazwę firmy i adres jej siedziby oraz numer NIP a także termin wykonania danego zlecenia oraz dane nadawy i odbiorcy.
Karą za niewystawienie lub nieprzekazanie przewoźnikowi drogowemu takiego dokumentu oznaczać ma karę 1500 złotych. Z kolei jeżeli firma transportowa przedstawi nadawcy czy spedytorowi niezgodne ze stanem faktycznym, przerobionych lub podrobione zezwolenia lub licencje, wtedy projekt ustawy zakłada 12 000 złotych kary dla takiego nieuczciwego przewoźnika.
Warto też zwrócić uwagę na zapis w projekcie, który mówi, że nieprzedstawienie do kontroli kopii lub
oryginałów takiego zlecenia transportowego lub nieprzechowywanie tychże dokumentów przez okres 5 lat (licząc od końca roku kalendarzowego, w którym zlecono usługę), oznacza 100 000 kary.
Planuje się, aby projektowana ustawa weszła w życie po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia. Aktualnie trwają konsultacje publiczne, w którym biorą udział m.in. organizacje zrzeszające przewoźników drogowych oraz firmy spedycyjne.
Źródło zdjęcia: WITD Gorzów Wielkopolski