Dostawcze busy i ciężarówki zaczną wyjeżdżać z Wielkiej Brytanii od środy 23 XII 2020. Kierowcy muszą przejść wcześniej testy na COVID-19.

Wieczorem we wtorek 22 grudnia brytyjski minister transportu poinformował, że osiągnięto porozumienie w sprawie tysięcy busów i ciężarówek zatrzymanych w Wielkiej Brytanii z powodu zamknięcia w niedzielę granicy z Francją.

Powodem takiej decyzji był nowy, podobno bardziej zaraźliwy szczep COVID-19, który odkryto na Wyspach.

Zobacz też: Trans Assist – aplikacja dla busów “na międzynarodówce”

Blisko 3000 pojazdów wraz z kierowcami wykonującymi międzynarodowy transport skierowano na byłe lotnisko w Manston na terenie hrabstwa Kent w oczekiwaniu na rozwój sytuacji.

Część busów i ciężarówek oczekuje dalej na zamkniętym odcinku autostrady M20 oraz na pobliskich parkingach.

Francuska kancelaria premiera poinformowała w międzyczasie, że obywatele Unii Europejskiej oraz kierowcy przewożący towaru będą wpuszczani od środy rano na terytorium Francji.

W tym samym komunikacie francuscy urzędnicy podają, że warunkiem jest posiadanie negatywnego wyniku na obecność koronawirusa a samo badanie nie powinno być przeprowadzone później niż 72 godziny przed wjazdem na kontynentalną część Europy.

Światowe media podają, że chodzić ma nie o tzw. szybkie testy, ale o badanie PCR, na wyniki które trzeba czekać 24 godziny.

Według zapowiedzi, od środy 23 grudnia otwarty dla przebadanych kierowców będzie port promowy oraz wjazd do tunelu pod kanałem La Manche.

Źródło grafiki: Highways England