Plus za precyzyjną manualną przekładnię i napęd na obie osie, który przyda się po zjechaniu z asfaltu na szuter czy na górskich trasach, gdzie dobra trakcja to podstawa. Jedynie należy pamiętać o utrzymywaniu silnika na nieco wyższych obrotach, a wtedy odwdzięczy się także kulturalną pracą przy umiarkowanym apetycie na olej napędowy.
Cennik i wyposażenie
Polskie ceny za nowego Forda Tourneo Connecta z pakietem Titanium zaczynają się od 111 614 zł netto za wersję krótką L1 z benzynowym turbodoładowanym silnikiem 1.5 EcoBoost o mocy 114 KM i napędem na przednie koła.
Za taki sam pojazd, ale z przedłużonym nadwoziem, czyli Grand Tourneo trzeba wydać już 114 374 zł netto.
Z kolei cennik prezentowanego Grand Tourneo Connect w wariancie wyposażeniowym Active oraz ze 122-konnym turbodieslem oraz napędem 4WD zaczyna się od 133 234 zł netto. W tak skompletowanym pojeździe znajdziemy m.in. tempomat, manualną klimatyzację, zestaw audio z dotykowym centralnym wyświetlaczem 8.25” czy 17-calowe alufelgi.
Do tego np. za pakiet „Active pack 3” trzeba dopłacić 11 500 zł i obejmuje on m.in. adaptacyjne reflektory Full LED, system nawigacji z 10-calowym ekranem, kamerę cofania, podgrzewaną przednią szybę, uchylne okna w 2. rzędzie siedzeń czy bezprzewodową ładowarkę do telefonu. Ponadto atrakcyjny lakier Boundless Blue wymaga dopłaty kolejnych 2000 zł netto.
Jeżeli zatem zdecydujemy się na przedłużony wariant Tourneo Connecta w wersji Active z topowym dieslem pod maską oraz napędem 4WD i dodatkowo zdecydujemy się na kilka dodatków, cena szybko przekroczy 150 000 zł netto, co po dodaniu VAT-u oznacza 184 500 zł. Czyli tanio już było…
Z drugiej strony Volkswagen Caddy 5 z dłuższym wariantem nadwozia, z jednostką 2.0 TDI o mocy 122 KM i napędem 4MOTION wyceniono na 155 600 złe netto/191 388 brutto!
Podsumowanie
Pamiętam, że kiedy odbierałem testowego kombivana Forda z miejsca, gdzie wydawane są pojazdy prasowe, usłyszałem od sympatycznego pana wydającego mi kluczyki, że to najlepszy Ford wśród Volkswagenów. A może powiedział, że Volkswagen wśród Fordów?
W każdym razie III generacja tego modelu wypadła naprawdę nieźle, chociaż rzeczywiście mało tam Forda a sporo Volkswagena.
Spora przestrzeń do aranżacji pod konkretne potrzeby, w tym seryjnie montowany fotel pasażera z przodu z oparciem składanym na płasko, niezła jakość wykończenia (zwłaszcza w porównaniu do Renault Kangoo klonów K9 w postaci Berlingo, Doblo, Partnera itp.) oraz dobre właściwości jezdne i umiarkowany apetyt na paliwo to na pewno spore zalety Tourneo Connecta.
Z drugiej strony sporo trzeba wydać na opcjonalne wyposażenie (np. tylko manualna „klima” w serii) a 2-litrowy wysokoprężny motor nie lubi pracy na zbyt niskich obrotach. Do tego finalna cena może zbliżyć się niebezpiecznie blisko do 200 000 zł brutto, jeżeli dokupimy kilka ekstra pakietów.
Źródło zdjęć: dostawczakiem.pl
Odpowiedzi
Napisz tu swoją opinię
Trochę to śmieszne, że poprzednio nie trzeba było dopłacać do… możliwości uchylenia tylnych szyb, a pakiet Titanium zawierał już podgrzewaną szybę.
Przynajmniej w tej cenie automat powinien być, ale w kraju gdzie króluje kult „czucia auta” manual nie dziwi…
Komentarze zamknięte.