„Krokodyle” z sieradzkiego oddziału ITD przeprowadzili kontrole wagowe busów w Łasku. Najcięższy z nich był przeładowany o 3,8 ton.
We wtorek 1 marca inspektorzy ITD z oddziału terenowego w Sieradzu przeprowadzili akcję ukierunkowaną na kontrole realnych mas pojazdów ciężarowych z DMC poniżej 3,5 tony. W ciągu jednego dnia zatrzymano kilkanaście busów, z czego 5 znacznie przekraczało dopuszczalną masę całkowitą.
Zobacz też: Przewóz na potrzeby własne bez tacho – 10 000 zł kary
Najcięższym pojazdem okazał się dostawczak przewożący płytki ceramiczne – na wagach ITD ukazał się wynik 7300 kg. Drugi pod względem wagi był bus, którym przewożono dodatki do piekarni i cukierni. W tym przypadku samochód wraz z towarem ważył 7100 kg.
Ostatecznie sieradzcy inspektorzy nakazali rozładunek, aby każdy z pojazdów nie przekraczał 3500 kg a do tego na kierowców przeciążonych aut nałożono mandaty o łącznej kwocie 6100 zł.
W komunikacie ITD nie podano, ile dokładnie dostał „rekordzista”, ale skoro inspektorzy z innych regionów kraju już za 3 tony ponad DMC dają 3000 zł kary, to w tym wypadku tak być nie mogło.
Jak widać, wyższe mandaty nie odstraszają, a i uznaniowość w wysokości grzywny sprawia, że za to samo wykroczenie jeden kierowca złapany w Łasku dostanie np. 1500 zł a inny kierowca zatrzymany już przez wielkopolskich „Krokodyli” za takie samo przeciążenie busa dostanie dwa razy większy mandat.
Zobacz też: Iveco Daily ważyło 8 ton – najwyższa grzywna i parking strzeżony
Sprawę rozwiązałyby tzw. widełki i uzależnienie wysokości grzywny od np. procentowowego przekroczenia DMC, jak ma to mieć miejsce w przypadku busów jeżdżących na międzynarodówce od 21 maja 2022 roku. Do tego ustawodawca nie wprowadził punktów karnych za przekroczenie DMC pojazdów do 3,5 tony, co mogłoby znacznie ukrócić zapędy na wrzucanie na busa 5 ton samego towaru.
Źródło zdjęć: WITD Łódź