W czwartek 17 listopada niemieckie służby przeprowadziły zmasowaną kontrolę busów na A27. Sprawdzano m.in. ładunki i dokumenty transportowe.
Wczoraj funkcjonariusze z Geestland przy wsparciu innych policjantów z Cuxhaven i z Bremerhaven, wraz z kolegami z Głównego Urzędu Celnego w Bremie, przeprowadzili zakrojoną na szeroką skalę kontrolę lekkich pojazdów użytkowych poruszających się po autostradzie A27.
W ramach zapewnienia bezpieczeństwa ruch ograniczono do prędkości 60 km/h a następnie wytypowane busy, w tym i vany z przyczepami kierowano przez jeden z parkingów w kierunku miasta Cuxhaven.
Wśród skontrolowanych 347 pojazdów dostawczych i minibusów wykryto 28 przypadków nieodpowiedniego zabezpieczenia ładunku. Do tego tylko w 6 przypadkach stwierdzono przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej a „rekordzistą” był 3,5-tonowy bus, który był przeciążony o 1,5 tony.
Dodatkowo 5 kierowców naruszyło przepisy odnośnie przewozu towarów niebezpiecznych ADR a w 6 przypadkach niemieckie służby ukarały kierowców busów za wykroczenia związane z czasem jazdy i brakiem odpowiednich czasów pauzy.
Co ciekawe, aż 52 razy funkcjonariusze dopatrzyli się też innych niedociągnięć, z czego część dotyczyła wymaganych dokumentów. Dwóch kierowców jechało bez wymaganego prawa jazdy, jeden dostawczak nie posiadał ważnej polisy ubezpieczeniowej, co zakończyło się zarekwirowaniem tablic rejestracyjnych.
W ramach całodziennej akcji pojazd z Hamburga przewoził „lewe” papierosy a do tego celnicy znaleźli w nim zakazanym w Niemczech paralizator. Przy okazji służby stwierdziły w tym samym busie także jedno naruszenie przepisów dotyczących ochrony zwierząt a dokładniej gołębi przewożonych z zagranicy.
Komisarz Kea Koopmann, szef operacji na A27, stwierdził na koniec: „Duża liczba i zakres naruszeń po raz kolejny pokazuje, jak ważne są te kontrole dla zapewnienia i dalszego zwiększania bezpieczeństwa na drogach. Dlatego będziemy nadal przeprowadzać dalsze kontrole tego typu”.
Źródło zdjęć: