Koncern Stellantis znowu ma problemy z podzespołami, co oznacza wstrzymywanie produkcji w fabrykach dostawczaków w Sevel i w Gliwicach.
Portal AutomotiveSuppliers.pl podaje, że zakłady Stellantis ciągle borykają się z brakami podzespołów, co kończy się wstrzymywaniem produkcji samochodów.
Ostatnio od 23 stycznia stała włoska fabryka Sevel, gdzie powstaje Fiat Ducato oraz Peugeot Boxer, Citroen Jumper i Opel Movano. W tym samym czasie zawieszono produkcje w Gliwicach, gdzie od ponad roku także powstaje typoszereg X250 (bez Fiata Ducato).
Potem od 15 lutego od nocnej zmiany do soboty rano 18 lutego znowu stać miał włoski zakład w Val di Sangro z powodu braku półprzewodników, wycieraczek, radioodbiorników czy przekładni kierowniczych.
Niedobór komponentów jest również powodem wstrzymania pracy śląskiego zakładu, który – jak podaje AutomotiveSuppliers.pl – ma zaplanowaną pauzę od czwartku 16 lutego do środy 22 lutego włącznie.
Źródło zdjęcia: Peugeot
Odpowiedzi
Napisz tu swoją opinię
A może wstrzymali produkcję bo już widzą ze nie będą mieli komu ich sprzedac…. I zasłaniają się tylko śpiewką o półprzewodnikach
Komentarze zamknięte.