Pomarańczowy Mercedes Sprinter nigdy nie był zarejestrowany – wpadł pod Krakowem jadąc na tablicach z innego auta!
W środę inspektorzy zajmujący się kontrolą płatności za korzystanie z sieci dróg objętych systemem viaTOLL zatrzymali w miejscowości Modlniczka pod Krakowem zarejestrowanego na 3,5 tony Mercedesa Sprintera, którym przewożony big bagi z gruzem.
Zobacz też: Test: klasyczne vany Mercedesa kontra Sprinter 2020 (wideo, zdjęcia)
Inspektorzy zwrócili uwagę na niezabezpieczenie przed przemieszczeniem przewożonego na otwartej skrzyni towaru podejrzewając też przekroczenie DMC pojazdu.
W trakcie kontroli okazało się, że numer VIN Sprintera nie odpowiada danym w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK), dlatego „krokodyle” wezwali na miejsce policjantów.
Małopolscy funkcjonariusze po weryfikacji danych stwierdzili, że Mercedes Sprinter nigdy nie był zarejestrowany a tablice rejestracyjne zamontowane na aucie pochodzą z innego pojazdu.
Do tego inspektorzy podlegli GITD ujawnili wycieki płynów eksploatacyjnych, awarię drogomierza, a w dostawczaku nie było gaśnicy czy trójkąta ostrzegawczego.
Zobacz też: Fiat Ducato z opuszczaną podłogą Ruthmann Flexiloader
Do tego HDS zamontowany na Sprinterze nie miał ważnych badań dopuszczających go do użytku.
Dostawczaka ostatecznie odholowano z miejsca kontroli a kierowcę ukarano mandatem, do tego z powodu braku obowiązkowej polisy OC powiadomiony został Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Źródło zdjęć: GITD